- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 sierpnia 2012, 17:43
Edytowany przez Emka1903 28 sierpnia 2012, 17:48
28 sierpnia 2012, 17:49
28 sierpnia 2012, 17:51
Miałam tak... W moim przypadku tto koleś mi gadał, ze kocha a z innymi zdradzał :) Wyjechał na obóz to chodził tam z dziewczyną, żeby inne go nie podrywały - wedy mnie rozwalił i dałam sobie spokój hahaha No ale co do tematu - to no na koniec to ja z nim zerwałam (a to zawsze on zrywał z dziewczynami, wielki boss) tak więc zagroził, ze zniszczy mi życie i każdy związek . Niestety, jego słowa nie były rzucone na wiatr i do dzisiaj a minęły 3 lata spotykam się z atakami z jego strony itp.
28 sierpnia 2012, 18:04
Szczerze powiedziawszy nie chodziłam z takim facetem, ale napisze wam taką historyjkę. Czy facet w niej jest świnią? Może nie, ale to sami już ocenicie. No to tak...
Znam takiego kolesia, starszy ode mnie o 2 lata i to jest kolega mojego brata. Jak był młodszy to był gruby, ale mi się zawsze podobał, chociaż nigdy nikomu tego nie powiedziałam, ale potem schudł (chyba przez sztuki walki), no i znalazł sobie dziewczynę (starszą ode mnie o rok). W tym czasie trochę zyskałam na pewnosci, a moja samoocena troche poskoczyła, a że mieliśmy podobne zainteresowania to chciałam spróbowac, choc to może nie było fair z mojej strony. Mielismy tą samą drogę do szkoły wiec czekałam zeby go spotkac i z nim gadałam, w koncu sie domyslił, że go podrywam ( w sumie trudno nie było) wiec odprawił mnie z kwitkiem mówiac ze ma dziewczynę. Zrozumiałam, że on jest jej wierny, a ja próbowałam to zniszczyc, było mi głupio.
Po miesiącu, zdradził i rzucił swoją dziewczynę dla dziewczyny z mojej klasy (oczywiscie ładniejszej i na pewno szczuplejszej) moja samoocena nigdy juz nie wroci.
28 sierpnia 2012, 18:06
Edytowany przez faulty 28 sierpnia 2012, 18:07
28 sierpnia 2012, 18:08
Szczerze powiedziawszy nie chodziłam z takim facetem, ale napisze wam taką historyjkę. Czy facet w niej jest świnią? Może nie, ale to sami już ocenicie. No to tak...Znam takiego kolesia, starszy ode mnie o 2 lata i to jest kolega mojego brata. Jak był młodszy to był gruby, ale mi się zawsze podobał, chociaż nigdy nikomu tego nie powiedziałam, ale potem schudł (chyba przez sztuki walki), no i znalazł sobie dziewczynę (starszą ode mnie o rok). W tym czasie trochę zyskałam na pewnosci, a moja samoocena troche poskoczyła, a że mieliśmy podobne zainteresowania to chciałam spróbowac, choc to może nie było fair z mojej strony. Mielismy tą samą drogę do szkoły wiec czekałam zeby go spotkac i z nim gadałam, w koncu sie domyslił, że go podrywam ( w sumie trudno nie było) wiec odprawił mnie z kwitkiem mówiac ze ma dziewczynę. Zrozumiałam, że on jest jej wierny, a ja próbowałam to zniszczyc, było mi głupio.Po miesiącu, zdradził i rzucił swoją dziewczynę dla dziewczyny z mojej klasy (oczywiscie ładniejszej i na pewno szczuplejszej) moja samoocena nigdy juz nie wroci.
28 sierpnia 2012, 18:11
"On jest po rozwodzie. jego była żona tak go załatwiła, że musiał uciekać z Polski ( mniejsza o szczegóły). Ja teraz zastanawiam się co on jej zrobił, że tak go załatwiła. I obawiam się, ze ja go tak załatwię, że on będzie uciekał z Anglii." tak jest diablico. Pokaż mu, gdzie jego miejsce.
28 sierpnia 2012, 18:14
Edytowany przez .gypsy 28 sierpnia 2012, 18:16
28 sierpnia 2012, 18:15
28 sierpnia 2012, 18:15
Uśmiechnęłam się, kiedy zobaczyłam tytuł wątku. Pomyślałam "klasyka gatunku" :)