Temat: Czy wasz mąż / chłopak dba o siebie ??

Nie oczekuję od męża żeby wyglądał jak model z okładki ale chciałabym żeby choć trochę był zadbany. Przed ślubem uwielbiałam wtulać się w niego czujac przy tym zapach jego zniewalającej wody toaletowej. Pasowało mi , że chodził w koszulach które zawsze miał nienagannie wyprasowane  , robił to sam i nikomu nie pozwalał się zbliżać do żelazka bo uważał że on sam zrobi to najlepiej. Dziś lata w starych sprawnych dziurawych t-shirtach i często nie zmienia ich przez kilka dni. Koszula to od  świeta i to zawsze wymieta  jakby psu z gardła wyciągnięta - żelazka w ręce nie miał od dnia ślubu. Jak chce go zabrać na zakupy to on niczego nie potrzebuje. Pranie robię regularnie, 100 razy powtarzałam żeby wrzucał do prania brudne rzeczy że wypiorę i wolę robić pranie nawet co 2 dni ale żeby codziennie zakładał czystą koszulkę i nic . 

Wiem oszczędzamy na 2 mieszkanie, wiem woli żebym ja miała coś nowego ale bez przesady.
Ja po ślubie też miałam kryzys , za dużo zmian na raz w życiu, za dużo obowiazków , równiez jego zachowanie pokazało mi że nie ma po co się starać bo on woli komputer odemnie ale rozmiawiałam z nim mówiłam dlaczego przytyłam ponad 20 kg i dlaczego już o siebie nie dbam. 
Zaczyna mi to coraz bardziej przeszkadzać. Mimo problemów mimo tego jaka byłam przez niego samotna  postarałam się coś ze sobą zrobić nie tlyko dla siebie ale i dla niego żeby miał fajną  a nie odrazającą żónę. Ja wyperfumowana umalowana dobrze ubrana z nowym kolorem włosów  , schudłam już prawie 19 kg  , codziennie ćwiczę od miesiąca i on :( ... ciągle snujący sie bez celu po domu nie przykładający się do niczego ani do obowiązków ani do swojego wyglądu. 

Rozmawiałam z nim wielokrotnie. Twierdzi że wszystko w porzadku nic się nie zmieniło wręcz przeciwnie  jego samopoczucie jest lepsze zmienił stresujaca prace na coś spokojniejszego itd. 

Wasi męzowie/ faceci dbaja o siebie ?? 

brunette6 napisał(a):

gosiuniaaa - wg mnie od zawsze, sorry ale co może sprzątanie też nie należy do Twoich obowiązków, gotowanie też nie, mycie brudnych garów również a prasujesz i pierzesz tylko swoje ubrania? Współczuję Twojemu facetowi w takim razie, przesrane życie z taką "wyzwoloną" kobietą Mój mąż pracuje na życie i jak wraca zmęczony z pracy to ja mu nie będę jeszcze tyłka zawracać czymś co należy do moich obowiązków.


he no to chyba zalezy jaki jest podział ról w danym związku. mojego chłopaka rodzice zarabiają mniej więcej tyle samo jego ojciec jest często wcześniej w domu niż mama, ale on nic nie ruszy w domu bo to kobiece obowiązki .. jeżeli mężczyzna jest głównym żywicielem i najzwyczajniej później wraca do domu - zgadzam się z Tobą, ale jeżeli oboje mają mniej więcej tyle samo czasu to facet powinien sam koło siebie ogarnąć i również raz na jakiś czas sprzątnąć czy wstawić pranie, a nie tylko kobieta.

tak, tak dziewczyny. Weźmy wszystko na siebie: prace zawodową, dom, dbanie o siebie, super figury, tydzień po ciąży już w świetnej formie, zawsze ładnie ubrane, uczesane, zadbane, dbajmy o naszych facetów, łącznie z kupowaniem, pranie i prasowaniem ich gaci, przypominajmy im, że czas się umyć (baaa umyjmy ich).... i pamiętajmy, że nie należy marudzić, że jesteśmy zmęczone!!!! od niby czego mamy być zmęczone???

Jak Was czytam, to Bogu dziękuję, że mój facet ma 2 rączki - jedną lewą, drugą prawą - i umie wszystko zrobić - dzięki temu dzielimy się wszystkim: razem pracujemy w domu, razem odpoczywamy, razem uprawiamy sport i nigdy się nie czuję jak służąca Pana i Władcy. Chociaż jesteśmy różni to jesteśm równi.

 

tak, moj partner dba o siebie. codziennie prysznic - albo przynajmniej sie podmywa, zabki, czysta bielizna i skarpetki. nie chodzi w brudnych ubraniach i potrafi z lupa chodzic i sprawdzac moje (tak zartujac)
uzywa dezodorantow i wod, goli sie

streaker napisał(a):

po tym co przeczytałam nie chcę wychodzić za mąż - nigdy ! ; /mój chłopak dba o siebie :)


hahahaha dobre dobre !   gratuluję

brunette6 napisał(a):

gosiuniaaa - wg mnie od zawsze, sorry ale co może sprzątanie też nie należy do Twoich obowiązków, gotowanie też nie, mycie brudnych garów również a prasujesz i pierzesz tylko swoje ubrania? Współczuję Twojemu facetowi w takim razie, przesrane życie z taką "wyzwoloną" kobietą Mój mąż pracuje na życie i jak wraca zmęczony z pracy to ja mu nie będę jeszcze tyłka zawracać czymś co należy do moich obowiązków.

hehe...jasne że jestem wyzwoloną kobietą, tak samo ciężko pracuję jak on, i oczywiście że sprzątanie nie należy do moich obowiązków, bo obowiązkami się dzielimy, każdy z nas ma takie prawa i obowiazki, i tak samo mój mąż sprząta jak i ja....

przesrane życie to mają kobiety które robią z siebie niewolnice i sprzataczki

konnaczynkaa napisał(a):

tak, tak dziewczyny. Weźmy wszystko na siebie: prace zawodową, dom, dbanie o siebie, super figury, tydzień po ciąży już w świetnej formie, zawsze ładnie ubrane, uczesane, zadbane, dbajmy o naszych facetów, łącznie z kupowaniem, pranie i prasowaniem ich gaci, przypominajmy im, że czas się umyć (baaa umyjmy ich).... i pamiętajmy, że nie należy marudzić, że jesteśmy zmęczone!!!! od niby czego mamy być zmęczone??? Jak Was czytam, to Bogu dziękuję, że mój facet ma 2 rączki - jedną lewą, drugą prawą - i umie wszystko zrobić - dzięki temu dzielimy się wszystkim: razem pracujemy w domu, razem odpoczywamy, razem uprawiamy sport i nigdy się nie czuję jak służąca Pana i Władcy. Chociaż jesteśmy różni to jesteśm równi.  

każda inaczej do tego podchodzi. Wy widzicie niewolnice a im poprostu o odpowiada, cieszą się, ze robia cos dla swoich facetów.
Nie jestem za tym, żeby wszystko w domu robiły kobiety, ale przecież można w czymś go wyręczyć ; )
Kobieta nie pracuej tak cięzko jak facet. Górnik czy budowlaniec naprawdę jest zmęczony po tylu godiznach machania kilofem itp, że przecież można go w czymś wyręczyć.
Co do tego, że mamy dbać o super figury - dbamy bo faceci nam karzą? Rzadko więc to nasz wybór jak chcemy wyglądać.
mój po 4 latach dba nadal, ale już tylko o siebie
Jasne,że dba.
Czysty, pachnący, ogolny, włosy ułożone, dobrze ubrany.
Nie mam mu nic do zarzucenia :-)

Dba o siebie dużo bardziej niż wtedy, kiedy byliśmy nastolatkami.
Nawet po pracy przed 23 się kąpie, po całym dniu przepracowanym. Kiedy jest zmęczony... Kąpiel, kolacja i dopiero łóżko.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.