26 sierpnia 2012, 18:08
Tak jak w temacie, jeżeli wasz chłopak by pocałował dziewczyne (z jezyczkiem) byłoby to dla was zdradą? wybaczylibyscie takie coś?
26 sierpnia 2012, 20:23
Dla mnie to zdrada. Ale jeżeli to by było 1 raz pod wpływem nie wiem chwili, wybaczyłabym gdybym kochała, co innego miałabym zrobić. Jeżeli to byłby któryś raz, nie.
26 sierpnia 2012, 20:25
Dla mnie jest to zdrada. Czy wybaczyłabym? Nie wiem.
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 32
26 sierpnia 2012, 20:57
Dla mnie tak. Uczucie pragnienia innej osoby to dla mnie zdrada, co za tym idzie nie wybaczyłabym nawet takiego pocałunku.
26 sierpnia 2012, 21:04
Tak. Według mnie pocałunek jest czymś intymnym, a szczególnie taki głębszy, czyli z językiem. Nie obdarzam go byle kogo. Jeśli tak jest to znaczy, że coś muszę czuć do tej osoby.
Więc jeśli mój chłopak całowałby inną dziewczynę, według mnie coś musi do niej czuć, a jeśli ma uczucie do kogoś innego to nie chcę takiego faceta :)
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
26 sierpnia 2012, 21:18
O naiwności..
Chętnie bym zobaczyła przy każdej wypowiedzi wiek autorki i najdłuższy staż związku (pod jednym dachem), przypuszczam, że wiele by to wyjaśniło.
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
26 sierpnia 2012, 21:20
deteste napisał(a):
Dla mnie to zdrada. Ale czy bym wybaczyła? Ciężko powiedzieć. Wiele pewnie zależy od sytuacji i innych czynników.
dokładnie... nie każda sytuacja jest taka sama. Poza tym uczucia.. Nie raz mówi się, że by się nie wybaczyło, ale jak się kocha...
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
26 sierpnia 2012, 21:32
akitaa napisał(a):
Olaxandra napisał(a):
Mój ukochany jest wolnym człowiekiem, więc jeżeli miałby ochotę kogoś pocałować i miałoby go to uszczęśliwić to proszę bardzo.
aha.. :Oa jakby miało go uszczęśliwić przespanie się z jakąś laską (no nie powiesz, że nie) to też byłabyś taka chętna i zgodna..?no sorry, ale wychodzi na to samo... x.x'
Nie jestem chętna i zgodna, nie dodawaj sobie. I tak, niech robi co chce bo jest jak już napisałam wolnym człowiekiem. Nie wymagam zrozumienia z Twojej strony, każdy ma swój sposób na życie.
- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 272
26 sierpnia 2012, 21:36
kurcze, a czy definicja zdrada czy nie, jest taka ważna ?? Ważne jet tutaj jak Ty się z tym czujesz ?? Domyślam się, że nie całkiem dobrze. I to Ty musisz podjąć decyzję, czy mu wybaczyć czy nie.Wiele zależy od sytuacji, jak na przykład skąd o tym wiesz, powiedział sam, czy się nie przyznał; jak zareagował dowiadując się, że wiesz ? Było mu przykro, przepraszał ??
Życie jest życiem i wszyscy popełniamy błędy,ważne jest to, co zrobił i jak się zachował później... no i przede wszystkim, czy będziesz potrafiła mu ponownie zaufać, to jest chyba kluczowe.
Trzymaj się tam kochana !!!
26 sierpnia 2012, 21:39
Olaxandra napisał(a):
akitaa napisał(a):
Olaxandra napisał(a):
Mój ukochany jest wolnym człowiekiem, więc jeżeli miałby ochotę kogoś pocałować i miałoby go to uszczęśliwić to proszę bardzo.
aha.. :Oa jakby miało go uszczęśliwić przespanie się z jakąś laską (no nie powiesz, że nie) to też byłabyś taka chętna i zgodna..?no sorry, ale wychodzi na to samo... x.x'
Nie jestem chętna i zgodna, nie dodawaj sobie. I tak, niech robi co chce bo jest jak już napisałam wolnym człowiekiem. Nie wymagam zrozumienia z Twojej strony, każdy ma swój sposób na życie.
tez uwazam ze moj partner moze robic co chce. Jest wolny. Moze mnie zdradzac co noc z 10kobietami. Serio. Jesli ma na to ochote. Ale to nie znaczy ze nasz zwiazek bedzie dalej istnial