Temat: Związek czy niezwiązek?

Powiedzcie mi jak Wy to widzicie. Jestem z chlopakiem od 4 miesiecy. Na poczatku bylo ladnie, pieknie. Dlugie spacery i bla bla bla. jakies 3 tyg temu to sie zepsulo. Mialam prace i nie mialam czasu dla Niego ;/ pisalam mu np o 18 "sorry Skarbie ale nie dam rady sie dzisiaj z Toba zobaczyc.Pozno koncze prace. Kocham Cie"  i tak pisalam mu ze 2 tyg. teraz kiedy ja juz skonczylam prace on nie ma dla mnie czasu. Nie wiem czy On probuje sie odwdzieczyc czy co ;/. Co prawda ma sensowne wytlumaczenia, ze musi samochod zrobic czy drzewo ogarnac, ale wczoraj np wolal sie spotkac z chlopakami a nie ze mna. Nie wiem czy On sie mnie wstydzi czy co chociaz w sumie znam jego kumpli, ale nie mam pojecia o co chodzi :( widzielismy sie wczoraj przy jego kumplach to przytulil mnie przy nich i wgl ale pozniej jak bylismy sami to niby przytulil mnie oni przyszli a on sobie poszedl. W sumie chyba jest szczery wobec mnie bo mowi mi zawsze jak jakas dziewczyna do niego napisze zebym sie nie denerwowala ;) jak myslicie co mam zrobic ?
Mój luby często przyjeżdża po pracy choć bywają takie tygodnie, że jest wykończony i daje mu spokój albo ja jadę do niego. Zauważyłam, że bardzo często kiedy pojawiają się jakieś przeszkody (nawet niewielkie) to związki szybko się rozsypują bo jest brak zrozumienia i kompromisu.
No wlasnie on ma 19 lat i pracuje i wiem ze tez czasami jest juz zwyczajnie zmeczony ;) i dzieki za odpowiedz :) wreszcie znalazla sie osoba, ktora nie czepia sie tylko udziela sensownej odpowiedzi ;))
co do wieku 16 lat - z tym bywa różnie mój związek zaczął się jak miałam 15 choć nie ma co się oszukiwać... w tym wieku świat jest całkiem inny i dopiero później dojrzewa się do czegoś na serio

streaker napisał(a):

oj tam dziewczyny ja mam 17,5 (lat) i jestem z facetem 6 lat starszym już 2,5roku :) można kochać w tym wieku  :) zależy od dojrzałości emocjonalnej ; ) i dopasowania . ja przy nim bardzo dojrzałam..no i fakt "kocham Cię" nie było tak wcześnie! bo po co mówić to od tak ?..

 i ja właśnie tak myślę > po co mówić to od tak  no i tak wcześnie .. może coś do niego czuć nie przeczę .. ja też po 4 miesiącach coś do niego czułam a mimo to nie usłyszał ode mnie po 4 miesiącach "Kocham Cię" a jestem dużo starsza niż autorka postu

Aanusia21 napisał(a):

Mój luby często przyjeżdża po pracy choć bywają takie tygodnie, że jest wykończony i daje mu spokój albo ja jadę do niego. Zauważyłam, że bardzo często kiedy pojawiają się jakieś przeszkody (nawet niewielkie) to związki szybko się rozsypują bo jest brak zrozumienia i kompromisu.

to prawda o tych przeszkodach małych sprzeczkach o bzdury ... potem sie sypie

Lilka no dajże juz spokój z tym "kcoham cię".. przeciez to nie temat tego posta.

A co do tematu: to po prostu z nim pogadaj. To najprostsz i najsensowniejsze co możesz zorbic. My mozmey tylko zgadywać.

Pasek wagi
dokładnie -  pogadajcie
to takie raczej chodzenie niż związek... Ty się nie angażowałaś wtedy co jemu zależało, a on się nie angażuje bo mu się znudziło teraz.

Czubkowa napisał(a):

co do tego że krótko na miłość to chyba nie ma takie wyznacznika czasowego że miłość pojawia się po roku znajomości. Jeden pokocha po miesiącu, inny po tygodniu a jeszcze ktoś inny po roku :)

właśnie, wszystko zależy czy się trafi na pokrewną duszę czy nie..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.