Temat: Mężczyzna oglądający się za innymi- wasze zdania :)

Na szczęście problem mnie nie dotyczy (..narazie :D )...
Ale co powiecie na facetów, którzy ślinią się jak tylko zobaczą machający tyłek na ekranie? 

"to tylko ekran nie ma co panikować"
"bez przesady i tak to tylko za szkłem" 
pewnie zdarzają się takie poglądy... nie sądzicie, że tacy faceci mają wieksze predyspozycje do skoku w bok ;) ?



Głupota.. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma prawo popatrzeć sobie na ładnego człowieka. I nie bądź taka pewna, że akurat twój facet jest wyjątkiem, bo zapewne nie jest. Facet to facet, jest wzrokowcem i na pewno spogląda na fajne dziewczyny. Oczywiście istnieje pewna różnica między ślinieniem się, a zwykłym patrzeniem. Nie widzę w tym nic złego.
Jak zobaczy jakąś aktorke to ok, może sobie patrzeć ;P Ale jakby się oglądnął za jakąś laską, którą zaliczałabym do grona bardzo ładnych i bardzo zgrabnych to nie miał by łatwo ze mną ;p Wypominałabym do końca życia. Wiodomo, że jak jest z innymi mężczyznami to pewnie oglądają się i obgadują ładne kobiety, ale jak jest ze mną to daje mi odzczuć że jestem dla niego najpiękniejsza. I tak chyba ma być. Każdy ma oczy i każdy może sobie "paczeć" :)
Ślinienie a patrzenie to dwie różne sprawy. Mu się może spodobać aktorka w filmie, a mnie pływak na zawodach sportowych. Wszystko w tv.. Jesteśmy tylko ludźmi. Nie sądzę żeby coś takiego umniejszało miłość do siebie nawzajem :P Natomiast jeśli takie coś zdarzałoby się w nomrlanym życiu, jakieś oglądanie się za pannami na ulicy to bym się zastanowila....
Mój nie zagląda ^^ Nie wiem, moze to dlatego , ze jesteśmy ak krótko razem (2 lata) ale nie patrzy a jak jakaś zwróci na niego uwagę, zaczepi to dostaje od niego taka burę, że odchodzi cala czerwona  To ja raczej w m związku jestem taka, ze popatrzę na innego ; )
Osobiście uważam, ze tylko poparzenie jak ja nie jest czymś złym u kobiet hah Jeśli chodzi o facetów to jestem zbulwrsowana takim zachowaniem ; p
ja kiedyś nie zwracałam na to szczególnej uwagi i mi to nie przeszkadzało. do czasu. 
mój mężczyzna zaczął przeginać. coraz częściej i bardziej ostentacyjnie oglądał się za innymi dziewczynami, wychwalał mnóstwo kobiet dookoła, zachwycał się zdjęciami na fb... zaczęłam się czuć nieatrakcyjna i zakompleksiona (jak tu się nie porównywać? jak nie czuć zazdrości, skoro ja wyglądam dużo gorzej?). trudno mu było zrozumieć jak się czuję, ale w końcu przyhamował. wiem, że teoretycznie nie ma co tego brać za bardzo do siebie, w końcu nasi partnerzy to nas wybrali spośród innych kobiet, więc "musimy" się im podobać, ale czasem po prostu może się zrobić przykro. wiem, że nadal spogląda na inne kobiety i że mu się podobają, ale przynajmniej nie robi tego na moich oczach, więc nie roztrząsam ;)
czasem też spojrzę na jakiegoś przystojnego mężczyznę, choć prawda jest taka że bardzo niewielu mi się podoba 
Nie biorę tego do siebie. Czasem ogląda tez się za facetami XD, ale to dlatego, że spodoba mu się jakiś ciuch czy buty. A za innymi laskami? Niekiedy przywołuję go do porządku, ale nie mam za złe. Może dlatego, że jestem młoda i zadowolona jako tako z tego, jak wyglądam. Na pewno inaczej odbierałabym to, gdybym była np.  zaraz po ciąży i mój wygląd nie do końca  byłby zależny ode mnie. 
Mój się czasem ogląda za innymi, ale dyskretnie... nie jestem zazdrosna. Gdyby się ślinił i gapił jak dziki to byłoby mi nieprzyjemnie, bo to okropnie wygląda... jak takie napalone, dzikie zwierzę, moim zdaniem odbiera to męskości.
Pasek wagi
Mój facet to tak w żartach czasami "ogląda" się za jakimiś aktorkami; na ulicy, przy mnie - nie (chyba, że ja tego nie widzę :P), no i też moim zdaniem to jest kwestia taktu, żeby przy swojej dziewczynie nie oglądać się za innymi kobietami ;) Wiadomo, ma oczy, i widzi, że istnieją ładne dziewczyny, ładniejsze ode mnie, jak zapytam go wprost - nie będzie kłamał, powie prawdę. Ale wiem, że ja też mu się bardzo podobam, jest o mnie zazdrosny, i raczej nie w głowie mu inne dziewczyny ;)
To nie ma nic wspólnego do predyspozycji skakania na bok. Każdy zdrowy facet widząc atrakcyjną kobietę obejrzy się bardziej lub mniej dyskretnie ale co w tym dziwnego? Baaa ja jak widzę ładną dziołchę też się czasami obejrzę :P Dla mnie to nic dziwnego. Tak samo jak ludzie przeżywają filmy a wiedzą że tak naprawdę to nie dzieje się naprawdę - tak już mamy :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.