Temat: Czy mój chłopak słusznie mnie opieprzył?

Dziś dzwonił do mnie i prosił bym mu kupiła karte za 20zł do budki telefonicznej. zapytał sie o której jutro ma zadzwonić bym podała kod , zastanawiałam się chwile wiec od razu nie odpowiedziałam  ,po chwili powiedzialam w koncu ze o 13 a ze mam cichy głos to nie usłyszał.
I zaczał na mnie wrzeszczec : ''ku rw.. z toba nigdy nie moge sie dogadac , mow glosno i wyraznie , zawsze jak z toba gadam np.11minut , to 9minut trace na uzeranie z Tobą. Przyjeba... jakas jestes?''

Przykro mi sie zrobilo , uwazam ze niepotrzebnie na mnie naskoczył , mógl po prostu powtorzyc pytanie a nie rzucac miesem :/

Nie wiem co robić czy go puścić w trąbe czy układać sobie z nim życie , łączy nas dziecko , które za pare m-cy urodzę , nie chce by to dziecko miało przerąbane życie z takim ojcem ale to ono nas łączy na całe życie
tak
chłopak Cię chyba średnio szanuje, moja droga..
jak ty możesz sobie pozwalać na takie zachowanie względem siebie?
Skoro on Ciebie nie szanuje to chociaż ty siebie szanuj.
Pasek wagi
nie zupelnie. twoj facet jest nerwowy,a ty moglas powtorzyc ew on zapytac - to o ktorej.

jak ja jestem cicho w sluchawce "bo mysle: albo moj to sie pytamy -"jestes jeszcze?" " mozesz powtorzyc"? a nie rzucamy miesem


słodki jezu, jak "chłopak" moze sie tak do Ciebie w ogole odzywac?!
Jest bezczelny - jak możesz sobie na to pozwalać ? Po prostu Furiat .
Pasek wagi

wrednababa54 napisał(a):

nie zupelnie. twoj facet jest nerwowy,a ty moglas powtorzyc ew on zapytac - to o ktorej.jak ja jestem cicho w sluchawce "bo mysle: albo moj to sie pytamy -"jestes jeszcze?" " mozesz powtorzyc"? a nie rzucamy miesem
Tyle ,że to on zazwyczaj rzuca miesem ja staram sie byc spokojna i nie robic kłótni  kazdej błahostki

Olimpiss napisał(a):

jak ty możesz sobie pozwalać na takie zachowanie względem siebie? Skoro on Ciebie nie szanuje to chociaż ty siebie szanuj.
Wiec nastepnym razem jesli dojdzie do takiej sytuacji co mam zrobic? co mu powiedziec? Doradzcie mi

withinka napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

nie zupelnie. twoj facet jest nerwowy,a ty moglas powtorzyc ew on zapytac - to o ktorej.jak ja jestem cicho w sluchawce "bo mysle: albo moj to sie pytamy -"jestes jeszcze?" " mozesz powtorzyc"? a nie rzucamy miesem
Tyle ,że to on zazwyczaj rzuca miesem ja staram sie byc spokojna i nie robic kłótni  kazdej błahostki


musisz być w takim razie mega zakompleksioną szarą myszką. zostaw go póki nie podniósł na Ciebie ręki... albo coś. bo on raczej mięsem rzucać nie przestanie, a Ty będziesz jeszcze bardziej cicha.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.