- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 sierpnia 2012, 16:05
5 sierpnia 2012, 16:07
5 sierpnia 2012, 16:08
5 sierpnia 2012, 16:09
5 sierpnia 2012, 16:12
5 sierpnia 2012, 16:12
5 sierpnia 2012, 16:13
5 sierpnia 2012, 16:13
5 sierpnia 2012, 16:14
Edytowany przez dzielka 5 sierpnia 2012, 16:18
5 sierpnia 2012, 16:14
nigdy nie jest tak, że wszystko pasuje.
ogólnie uważam, że nad związkiem trzeba pracować i nigdy nie jest idealnie na poczatku. nie jest też tak, że "faceta da się zmienić" w sensie: z lenia zrobisz pracusia, a z bałaganiarza porządnisia itd. ale są pewne aspekty, które można i trzeba zmienić.
mój mąż np. był na początku tragicznym egoistą, ale zawsze to tępiłam :-P były rozmowy, kłótnie, dobry przykład z mojej strony, a nawet łzy. teraz wiem, że mogę na niego liczyć (podobnie jak on na mnie), kiedy prosze go o pomoc, czasem pozrzędzi, pomarudzi, ale zrobi o co go proszę. a jak palnie jakiś głupi egoistyczny tekst i widzi, że mi przykro, to reflektuje się i przeprasza. ogólnie stara się, wiem, że mnie kocha, ale to nie jest tak, że przestał być egoistą, po prostu nauczył się dawać od siebie - ale przychdzi mu to z trudem.