Temat: kupujecie w lumpkach?

Jak w temacie
Byłam ze 2 razy, ale to nie dla mnie....  Chociaż wiem, że są naprawdę ładne rzeczy (nie mówię tu o badziewnych tylko o takich z ciuchami na wieszakach itp), ale nie umiem 'szukać'. Poza tym dziwnie bym się czuła chodząc w ciuchach które należały już do kogoś
Był podobny temat dopiero co. Tak. Kupujemy.
Jak najbardziej! :)
tak, kupuję

znadiia napisał(a):

Byłam ze 2 razy, ale to nie dla mnie....  Chociaż wiem, że są naprawdę ładne rzeczy (nie mówię tu o badziewnych tylko o takich z ciuchami na wieszakach itp), ale nie umiem 'szukać'. Poza tym dziwnie bym się czuła chodząc w ciuchach które należały już do kogoś

Wiesz co też nie umiałam szukać ale z czasem wszystkiego idzie się nauczyć  czemu dziwnie byś się czuła w ciuchach po kimś? Nie nosiłaś nigdy ciuchów po siostrze albo po mamie? Te wystarczy wyprać i tyle.
Mój ostatni nabytek z lumpeksu to śliczna zielona mini spódniczka 

Klauditta napisał(a):

znadiia napisał(a):

Byłam ze 2 razy, ale to nie dla mnie....  Chociaż wiem, że są naprawdę ładne rzeczy (nie mówię tu o badziewnych tylko o takich z ciuchami na wieszakach itp), ale nie umiem 'szukać'. Poza tym dziwnie bym się czuła chodząc w ciuchach które należały już do kogoś
Wiesz co też nie umiałam szukać ale z czasem wszystkiego idzie się nauczyć  czemu dziwnie byś się czuła w ciuchach po kimś? Nie nosiłaś nigdy ciuchów po siostrze albo po mamie? Te wystarczy wyprać i tyle.Mój ostatni nabytek z lumpeksu to śliczna zielona mini spódniczka 

Te ciuchy są zdezynfekowane. Dlatego maja taki chemiczny zapaszek. 

czarodziejka75 napisał(a):

Był podobny temat dopiero co. Tak. Kupujemy.

Tak temat ja zakładałam niedawno, bo chciałam się przekonać do sh
nie. nie potrzebuje spoconych ciuchów sprzed 5-ciu sezonów
przepraszam ale mdli mnie już od tych tematów

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.