- Dołączył: 2010-02-19
- Miasto: Poddymin
- Liczba postów: 115
1 sierpnia 2012, 22:51
Hej
mam ogromny problem, bo nie wiem co mam wybrać. Z chłopakiem omawiamy właśnie taki problem,
z jednej strony chciała bym pójść na studia i zdobyć wykształcenie, żeby mieć dobrą pracę (ale mieszkam w małej miejscowości i dobra praca to bardzo wątpliwe). Na wymarzone studia się nie dostałam, skończyć studia jest trudno...
a z drugiej strony chciała bym mieć już własny dom. Razem z chłopakiem moglibyśmy na jakiś czas wyjechać za granicę, zarobić troszkę pieniędzy żeby jakoś wystartować, albo całkiem ułożyć sobie życie gdzieś za granicą... co też było by nie głupim rozwiązaniem, bo nie mieszkalibyśmy blisko rodziców (prywatność itp.)
Co mam teraz zrobić i jak? Pomóżcie!
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wien
- Liczba postów: 863
4 września 2012, 13:37
ja, że się tak wyrażę :D wywlokłam swojego chłopaka za fraki i sama będąc po 4 roku za granicę (ja na stypendium) i nie zamierzam wracać. Skończę tu już studia i wierzę, że będzie dobrze. Jeszcze język + doświadczenie. Pozdrawiam. Nie wachaj się.
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 568
4 września 2012, 19:18
Ja bym na twoim miejscu wyjechała. Studiować można całe życie. Poza tym papierek nie gwarantuje pracy.
Ja studiuje kierunek techniczny, po którym teoretycznie praca powinna na mnie czekać wszędzie.
Niestety bez znajomości przez pare pierwszych lat czeka mnie praca za max 1500 zł + bycie popychadłem,
Dlatego wyjeżdżam jak tylko skończę !
- Dołączył: 2010-02-19
- Miasto: Poddymin
- Liczba postów: 115
15 września 2012, 17:54
Kurcze, tylko o to chodzi, że jak się wyjeżdża za granicę to też trzeba harować jak wół w fabrykach.
Co o tym sądzicie?