Temat: Ale mam newsa..

Hej . Ostatnio pisalam wam post pt . Czemu w innych domach\ rodzinach jest normalnie a u mnie nie.
A wiec newsa mam . Ale zaczne od poczatku . Facet mojej matki rozmawiał z jej bratem i żalił sie jaka to jestem zła i niedobra. Po namysle oznamil matce ze ma wybrac albo On albo Ja . Wiadomo ze pogon za kasą wiec wybrała jego . I powiedziala mi ze wyprowadzaja sie lecz najpierw musi pozalatwiac by odcieli mi wszystkie media , wode , prad etc.
Wiem ze jestem pelnoletnia i ona jak i on nie maja obowiazku mnie utrzymywac , no coz matce sie dupa pali ale zeby
wyrzec sie mnie , corki ? w dodatku ze jestem w ciazy , ktora wczesniej mialam zagrozona . I jak ten dzidzius ma sie dobrze
rozwijac skoro ciagle poddawana jestem nerwom . Wszystkiego bym sie spodziewala ale nie tego ze wybierze go zamiast mnie.
Jesli tak postapi jest dla mnie ostatnia zdzira i nigdy juz nie zobaczy mnie ani dziecka .
Nie wiem jak dam rade bez srodkow do zycia i z 'odcieta' rzeczywistoscia ale coz zobaczymy co na to powie jutro moj
chłopak jak mu oznajme 'radosna' nowine . Świnstwo - to juz nie matka , ktora woli kuta.. do dupy niz wlasne dzieci .
Moze i nikt nie ma obowiazku jej pomoc, czy ja utrzynywac, ale to nie znaczy ze trzeba jej utrudniac, ja wiem ze kopanie lezacego to polska mentalnosc, ale jesli nie chcesz pomoc, nie utrudniaj nie??

o własnie ! Ja nie wiem co wy tych zasiłkow tak cie czepiacie.Sa to trzeba brać jak jest taka sytuacja.Jakos posłowie i cala reszta okrada nas codziennie i ludzie tylko narzekaja a cos by mozna było z tym zrobic jakies mega protesty na pol polski.
Ja rozumiem czepiac sie pijakow co nic nie robia całe zycie tylko na zasiłkacha.Ale mloda dziewczyna ma problem i trzeba jej troche ulzyc a nie do*** jeszcze

panciona napisał(a):

Alexi1231 napisał(a):

jeżeli jesteś na tyle dorosła by uprawiać seks i chcieć dziecka to bądź również na tyle dojrzała, by je i siebie utrzymać. niby z jakiej racji twoja matka - a właściwie jej "fagas" ma utrzymywać ciebie i dziecko? w poprzednim poście martwiłaś się ile by twój facet musiał zarabiać by utrzymać siebie, ciebie i dziecko. zrobił niech ponosi koszta, poza tym ty też powinnaś. nie widzę powodu dla którego obcy facet ma łożyć na życie twoje i utrzymywać kolejną osobę, bo ty tak chcesz. jeżeli nie uczysz się to twoja matka nie ma obowiązku cię utrzymywać, a ty powinnaś pracować i przynajmniej dokładać się o życia. Moze i nikt nie ma obowiazku jej pomoc, czy ja utrzynywac, ale to nie znaczy ze trzeba jej utrudniac, ja wiem ze kopanie lezacego to polska mentalnosc, ale jesli nie chcesz pomoc, nie utrudniaj nie??
przynajmniej jedna co jadem nie pluje , teraz wychodzi na to ze matka i wszyscy swieci a ja ta bee bo dziecko dalam sobie zrobic , jeszcze mlodsze sobie robia ale jakos nikt tego nie komentuje .
A najlepsze jest to ,ze jak ja kochas w doope kopnie i nie bedzie miala sie gdzie podziac to przyjdzie do coreczki, proszac o wybaczenie. Ty nie bedziesz wiedziala co zrobic, zapytasz na forum i 90% ludzi napisze "ja bym wybaczyla bo to w koncu matka"... Matka ktora zostawia wlasne dziecko?? Niewazne ze pelnoletnie, dziecko jest zawsze dzieckiem!! 
Ja bym jej tylko powiedziala "do niewidzenia". 
to nie moje słowa koleżanko :] przewiń sobie chyba dwie strony wstecz. nie zacytowałam bo mi sie forum pierniczy niewiem czego . i to nie są głupie drwiny ale ta dziewczyna co napisala ma rację . chyba wiesz czym seks grozi. to dlaczego się nie zabezpieczylaś ?  więc dlaczego masz pretensje teraz na cały świat bo Ciebie nie będzie stać na je utrzymanie. Poza tym jesteś pełnoletnia i matka nie ma prawa Cie utrzymywać.  Zacznij jakąś szkołę czy kurs zrób albo co , nie jest jedyna , są i matki samotne i sobie muszą radzić. A Ty masz faceta, i pogoń go do roboty .
Ale co do sytuacji rodzinnej to naprawdę Ci współczuje ,i nie mówię tego bo chce Ci dogryźć czy coś .
Widać, że żyjesz w jakiejś patologii dlatego nie ważne jest dla mnie co robi twoja matka.
Ważne jest to, abyś wyrwała się z tego i zapewniła sobie lepszy los.
Swojej matki nie zmienisz.
Chyba z dnia na dzień taka się nie stała co?
Wiedziałaś kto mieszka pod twoim dachem, a teraz zostało to tylko potwierdzone.

truskawa1983 napisał(a):

A najlepsze jest to ,ze jak ja kochas w doope kopnie i nie bedzie miala sie gdzie podziac to przyjdzie do coreczki, proszac o wybaczenie. Ty nie bedziesz wiedziala co zrobic, zapytasz na forum i 90% ludzi napisze "ja bym wybaczyla bo to w koncu matka"... Matka ktora zostawia wlasne dziecko?? Niewazne ze pelnoletnie, dziecko jest zawsze dzieckiem!! Ja bym jej tylko powiedziala "do niewidzenia". 
nie boj sie , opol mieszkania jest jej i zawsze ma plecy . Moim zdaniem takich rzeczy sie nie wybacza , bo moze teraz ma dobrze bo pieniazki ale los sie odwraca i ja moge jesli tylko zaczne optymistyczniej myslec odbic sie od dna
ale za to ona moze kiedys gorzko zaplakac.
Withinka, dziewczyno, masz lekko postawę roszczeniową wobec wszystkich ale rozumiem że sporo przeszłaś i emocje targają Tobą skoro oczekujesz dzidziusia jeszcze. 
Twojej matce zapewne też jest ciężko z Tobą  i to że ktoś się wyprowadza nie znaczy że się wyrzeka, ale Ty chcesz tak to widzieć. Może przekonało ją że dobrze zrobi Wam odpoczynek od siebie. Pozwól jej ułożyć sobie życie, w końcu masz 20 lat. Ona nie wyrzuca Cię na ulicę, ale z tego co zrozumiałam sama się wynosi. Mając 20 lat nie jesteś dzieckiem. Nie zrywaj kontaktu.  Może uzna to za błąd i wróci. Uspokój się nieco i nabierz  dystansu.
Powodzenia!
Pasek wagi

Alexi1231 napisał(a):

to nie moje słowa koleżanko :] przewiń sobie chyba dwie strony wstecz. nie zacytowałam bo mi sie forum pierniczy niewiem czego . i to nie są głupie drwiny ale ta dziewczyna co napisala ma rację . chyba wiesz czym seks grozi. to dlaczego się nie zabezpieczylaś ?  więc dlaczego masz pretensje teraz na cały świat bo Ciebie nie będzie stać na je utrzymanie. Poza tym jesteś pełnoletnia i matka nie ma prawa Cie utrzymywać.  Zacznij jakąś szkołę czy kurs zrób albo co , nie jest jedyna , są i matki samotne i sobie muszą radzić. A Ty masz faceta, i pogoń go do roboty .Ale co do sytuacji rodzinnej to naprawdę Ci współczuje ,i nie mówię tego bo chce Ci dogryźć czy coś .
no wybacz tak to zabrzmialo , poprostu chcialam sie tylko wygadac na forum . Wiem ze chlopaka musze gonic i mysle ze we dwoje damy jakos rade , wiem ze i inne maja jeszcze gorzej niz ja
Powiedzieć komus ze" moglas sie zabezpieczac" to tak jak 80% vitalijkom w tym mi powiedziec było nie zrec to bys nie było gruba i nie szukała tutaj wsparcia i płakała .
po to sa takie fora i tutaj jest dzial rodzina ,pogaduchy itp zeby mozna było pisać takie posty.A duzoa z was wie ze najlepiej sie wyzalic obcym

dwiepiatki napisał(a):

Widać, że żyjesz w jakiejś patologii dlatego nie ważne jest dla mnie co robi twoja matka.Ważne jest to, abyś wyrwała się z tego i zapewniła sobie lepszy los.Swojej matki nie zmienisz.Chyba z dnia na dzień taka się nie stała co?Wiedziałaś kto mieszka pod twoim dachem, a teraz zostało to tylko potwierdzone.
nie wiem moze facet pod jakis wzgledem tak na nia wplynal . nie mam pojecia . Wiele osob mi to powtarzalo na forum ze jedyne wyjscie to wyrwac sie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.