Temat: czy dobrze postąpiłam?

mam dylemat....a może nie dylemat ....ale rozmyślam długooo nad tym...o co chodzi - a mianowicie, wybieram się z nowym partnerem na pierwszy wspólny urlop. planowaliśmy go od miesięcy, a widujemy sie rzadko. i niby wszystko było juz ok, aż on nagle wymyślił, że chce zabrać swojego synka na nasz wspólny urlop ( oboje jesteśmy po rozwodach). rozumiem jego tęsknotę za synem - on pracuje za granicą wiec w polsce jest kilka razy w roku....tylko dlaczego na dwa tygodnie przez wyjazdem zmienia plany....nie ukrywam ale zdenerwował mnie...ja nie znam jego synka, obawiam się wielu rzeczy...ale on widzi wszystko w superlatywach, ja twierdze że chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. ciężko mi...chcę spęzić z nim urlop i rozumiem że chciałby też czas spędzic z dzieckiem....ale dlaczego nie ujął go w planach wyjazdowych wcześniej...wiecie..zgodziłam się, bo zależy mi na nim, ale boję się że to był błąd..proszę, wesprzyjcie mnie w moejj decyzji albo....ahh.....

Pasek wagi
jakbym nie znała dziecka to chyba by się nie zgodziła nie wiesz czy dziecko cię polubi czy będzie się dobrze z tobą czuło , wolałabym zaproponować żeby tydz spędził ze mną a tydz z dzieckiem
ja uważam , że on się bał po prostu wczesniej o tym powiedziec tobie bo myslał ,z e sie nie zgodzisz   drugiej strony skoro ma 2 tygodnie urlopu to logiczne , ze chce zabrac syna ze soba w koncu widują się żadko a ty wiedziałąś ,z e wiążesz się z facetem , który ma zobowiązania ,. nie szukaj dziury w całym tylko skoro zalezy ci na tym facecie postaraj się ten urlop wykorzystac żeby zacisnić więzy i poznac jego synka
tłumaczyłam mu swoje obawy...i tak jak piszesz, że boję się reakcji małego..a on jako ojciec wiadomo broni dziecka że zna je itp...ok, ale dzieci są zazdrosne itp...ahhhhobawiam się tez tego że będę tylko osobą do towarzystwa..a to miał być ta fajnie zapowiadający się urlop w górach...
Pasek wagi
Wiążąc się z nim wiedziałaś, że ma dziecko.. więc jeśli Ci na nim zależy to zgódź się na wakacje we trójkę, masz okazję poznać i zaprzyjaźnić się z jego synkiem a to też przecież bardzo ważne. Oczywiście powinien Cię o tym poinformować dużo wcześniej no ale trudno.. stało się.
i porozmawiaj z nim o swoich odczuciach..
Pasek wagi
ok, miałam świadomość, że jest ojcem...ale jego postępowanie też nie jest w porządku..wczesniejsze jego wizyty z dzieckiem wyglądały na zasadzie widywań kilkugodzinnych ewentualnie zabierał go na kilka dni..i nic wiecej..az tu nagle jaki wzorowy tatuńciu...
Pasek wagi
nie bądź samolubna. wiedziałaś, że ma dziecko. chcesz czy nie - ono będzie częścią jego życia. i bardzo dobrze, że jako ojciec zabiera je ze sobą na urlop. heh, łaski nie robisz szczerze mówiąc. pamietaj, że partnerki można wymieniać, dziecka nie wymienisz. 

tutaj nie chodzi o rywalizację ty czy syn musisz się psotarać , zeby dziecko cię zaakceptowała . Moje zdanie jest takie była amma i tata i dziecko później sie rozstali dziecko ma kopntakt z ojcem , ale to Ty wchodząc w ich życie musisz sie dopasowac do reguł nie dziecko do Ciebie pamietaj Ty jestes dorosła i musisz zrobić tak , aby wszscy byli szczęśliwi jesli widzisz juz teraz , ze nie dasz rady odpuść sobie bo co w przypadku jak dziecko cie polubi przyzwyczai się a Ty stweirdzisz ,z e nie w takich przypadkach trzeba myslec o dziecku.

moze i brał syna na kilka godzin , ale skoro ma teraz urlop to nie pomyslałas , ze chce znim spedzic troszkę czasu ? A moze jemu tez zalezy na Tobie i dlatego chce zebyście pojechalio razem z jego dzieckiem zeby cie poznał a ty jego

jak pisałam powyżęj..mieliśmy pierwszy raz spęzić wspólnie urlop..jesteśmy w początkowej fazie związku
Pasek wagi

golonka napisał(a):

jak pisałam powyżęj..mieliśmy pierwszy raz spęzić wspólnie urlop..jesteśmy w początkowej fazie związku

 

dobrze i spędzicie razem urlop z jego dzieckiem . A Ty jakbys się czula gdyby on nie chciał jechac z twoim dzieckiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.