- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 230
13 lipca 2012, 15:36
Jutro wybieram się do chłopaka, który mieszka 130 km ode mnie. Chciałam mu zrobić niespodziankę, jednak obawiam się, że nie będzie go w domu. Macie jakiś pomysł, żeby go zwabić? :P
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
13 lipca 2012, 15:59
powiem ci jak zrobil mi moj ex- najwieksza niespodzianka jaka mialam w zyciu .Powiedzial mi ,ze przyjedzie w Srode - on mieszkal 350 km ode mnie wiec ok spoko , we wtorek rano dzwoni telefon odbieram i gadamy sobie .Nagle mowi ,ze mu sie karta konczy musi zasilic i oddzwoni .Pukanie do drzwi i szok ! juz wiedzial ,ze jestem w domu i niespodzianka sie udala.Jak otworzylam drzwi to mowie do niego - a ty co tu robisz , a on - jak chcesz to moge przyjechac dopiero jutro :)
Edytowany przez artosis 13 lipca 2012, 16:01
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
13 lipca 2012, 16:06
a ja wolała bym uniknąć takich niespodzianek- nie zawsze jest to niespodzianka dla tej drugiej strony