Temat: Facet a piwo z koleżanką

Dziewczyny, tak sie złozyło że w weekedn wyjeżdżam a mój facet dostał propozycje od kolezanki wspólnego piwa. Ta dziewczyna..to tak na prawdę znajoma, chwile razem pracowali, nie przyjaźnią się ani nic. Mój M. chce iść a ja ..mam mieszane uczucia. co taka znajoma chce, może i ufam M. ale wiem, jaki on jest po alkholu...staje się taki przytulaśny a ona to może wykorzystać ...sama nie wiem...zgodziłybyście się?
Pasek wagi

Sam na sam z koleżanka czy z innymi znajomymi?

albo jest zaufanie albo go nie ma, prosta piłka

Ja tez bym na to krzywo patrzyla, bo nie utrzymywali jakies super kontaktu a teraz nagle ida na piwo ?!?!?! Dziwne.....

pandepilator napisał(a):

albo jest zaufanie albo go nie ma, prosta piłka


masz zamiar trzymac go caly zycie na smyczy?
jak zechce, to Cie pusci w trabe nawet na Twoich oczach.
Ja bym się nie zgodziłam chyba... zaufanie zaufaniem, ale jeśli nie są dobrymi znajomymi to po co ona chce się z nim spotykać? hm?
Ufam mojemu facetowi, ale mój by się nawet nie zgodził na coś takiego, ja tez nie chciałabym zeby zaszła taka sytuacja. Z grupą znajomych ok, ale z jedna kolezanką..
A ta kolezanka miala dawniej ciagoty do Twojego Lubego? Czy to zwykla kolezanka?

Kwestia zaufania...
a myślisz, że jak mu zabronisz to on nie pójdzie z nią? Pewnie, że pójdzie i ciebie okłamie. 
Wydłuż mu ten łańcuch, bo daleko tak nie zajedziesz. 

patasola napisał(a):

pandepilator napisał(a):

albo jest zaufanie albo go nie ma, prosta piłka
masz zamiar trzymac go caly zycie na smyczy?jak zechce, to Cie pusci w trabe nawet na Twoich oczach.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.