Temat: Za co kochacie swoich facetów?

Za co kochacie swoich facetów?  Bo ja mojego za wszystko.
 
nie kocha się za coś, a pomimo :)
właśnie prawdziwa miłość jest bezinteresowna i nie kochamy za coś tylko tak po prostu ;) ale ja szczególnie cenię u mojego wrażliwość, dobroć (aż do przesady;p), pracowitość, optymizm i wiele innych :P

artosis napisał(a):

LilianWhite napisał(a):

a za nic... ot tak, za darmo :)
haha  dokladnie :) pomimo tylu drazliwych wad  mozna kogos nadal kochac za nic :)

mi mój kiedyś tak powiedział, więc ja też tak zawsze powtarzam. Rozmowa wyglądała tak:
(A)- Wiesz... kocham Cię.
Ja na to oczy jak pięć złotych bo się wtedy nie spodziewałam, a poza tym sama nie jestem zbyt wylewna i tak z głupoty rzuciłam:
-Tak? A za co?
(A)- a tak za darmo :)
I ten jego uśmiech od ósemki do ósemki i jak go tu nie kochać

nie kocham go za coś, lecz pomimo wszystko.
Pasek wagi
Za to, że jest - co by się nie działo.
bo tak i już za wszystko i za te jego fochy to już szczególnie

werka1468 napisał(a):

za to, że mnie wspiera, kocha, jest przy mnie w cieżkich chwilach... i za to, że jest podobny do Gerarda Pique

uu to musi niezły przystojniak być ; )
Kocham, bo kocham ;P Nie kocha się za coś. Po prostu jest warty mojej miłości i na każdym kroku ją odwzajemnia
Pasek wagi
Za wszystko, za całokształt. Jest genialny i tyle. :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.