12 lipca 2012, 16:18
Za co kochacie swoich facetów?
Bo ja mojego za wszystko.
12 lipca 2012, 16:34
Edytowany przez Agucha90 12 lipca 2012, 23:39
12 lipca 2012, 16:36
nie kocha się za coś, a pomimo :)
12 lipca 2012, 16:37
właśnie prawdziwa miłość jest bezinteresowna i nie kochamy za coś tylko tak po prostu ;) ale ja szczególnie cenię u mojego wrażliwość, dobroć (aż do przesady;p), pracowitość, optymizm i wiele innych :P
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1859
12 lipca 2012, 16:39
artosis napisał(a):
LilianWhite napisał(a):
a za nic... ot tak, za darmo :)
haha dokladnie :) pomimo tylu drazliwych wad mozna kogos nadal kochac za nic :)
mi mój kiedyś tak powiedział, więc ja też tak zawsze powtarzam. Rozmowa wyglądała tak:
(A)- Wiesz... kocham Cię.
Ja na to oczy jak pięć złotych bo się wtedy nie spodziewałam, a poza tym sama nie jestem zbyt wylewna i tak z głupoty rzuciłam:
-Tak? A za co?
(A)- a tak za darmo :)
I ten jego uśmiech od ósemki do ósemki
i jak go tu nie kochać
Edytowany przez LilianWhite 12 lipca 2012, 16:40
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Żary
- Liczba postów: 2133
12 lipca 2012, 16:39
nie kocham go za coś, lecz pomimo wszystko.
12 lipca 2012, 16:41
Za to, że jest - co by się nie działo.
12 lipca 2012, 16:44
bo tak i już
za wszystko i za te jego fochy to już szczególnie
12 lipca 2012, 16:49
werka1468 napisał(a):
za to, że mnie wspiera, kocha, jest przy mnie w cieżkich chwilach... i za to, że jest podobny do Gerarda Pique
uu to musi niezły przystojniak być ; )
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
12 lipca 2012, 16:52
Kocham, bo kocham ;P Nie kocha się za coś. Po prostu jest warty mojej miłości i na każdym kroku ją odwzajemnia
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Burkina Faso
- Liczba postów: 490
12 lipca 2012, 16:53
Za wszystko, za całokształt. Jest genialny i tyle. :D