- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
8 lipca 2012, 01:31
wyobraz sobie ze twoja najl. przyjaciółka (nazwijmv ją OLA) pisze ci że:
"nikt jej nie wspiera w ciezkiej sytuacji"
"nie wiem po co udawać ze niby jestem twoja najlepsza przyjaciolka"
"nie uwazam ze klamiesz, czasem ludzie po prostu przestaja lubic innych ludzi o czym sie przekonalam jak widac"
"myslalam ze jak wiesz jak jest nie zostawisz mnie samej i bedzie ci zalezec na moim przyjezdzie"(zup.inne miejsce zamieszkania)
"zapraszasz mnie niby a wtedy kiedy najbardziej mi pasuje przyjechac przyjezdza sobie ktos inny kto niby juz nie jest twoja dobra przyjaciolka wiec kim ja jestem? nieznajoma?"
"chyba już więcej kontaktów utrzymujesz z moim ex(zerwał z nią niedawno bez powodu[serio]) i z D( której ta osoba nie cierpi bo zrobiła jej świństwo)"
itd itp
jakbyscie byly osoba do ktorej jest to adresowane (nazwijmv ja ASIA)zerwałybyscie taka przyjazn?czy co?
punkt widzenia asi: wg ciebie starasz sie pomoc w problemach itd . jak ona jeszcze miala chlopaka to cie troche zaniedbala no ale jakos to rozumiesz 1szy chlopak itd
punkt widzenia oli: uwaza ze nie ma nikogo, zawiewa deprechą ..
potem pisze ze juz nic nie rozumie i ze sama nie ma sily i przeprasza,
Edytowany przez busybeatrice 8 lipca 2012, 02:08
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
8 lipca 2012, 01:57
Pomogłabym, ale za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć, co dokładnie jest tu napisane... Bez interpunkcji i z tymi skrótami naprawdę trudno ten tekst zinterpretować.
Moim zdaniem przyjaźń nie powinna się opierać na jakimś wyrzucaniu sobie nawzajem rzeczy, czy zmuszania do spotkań. Ale i o przyjaźń trzeba dbać i pomagać sobie w potrzebie, wspierać, zamiast zrywać kontakt. Nie znam tej sytuacji,a kilka wyrwanych z kontekstu zdań nie jest w stanie mi jej zobrazować.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
8 lipca 2012, 02:09
raspberrylips napisał(a):
Pomogłabym, ale za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć, co dokładnie jest tu napisane... Bez interpunkcji i z tymi skrótami naprawdę trudno ten tekst zinterpretować. Moim zdaniem przyjaźń nie powinna się opierać na jakimś wyrzucaniu sobie nawzajem rzeczy, czy zmuszania do spotkań. Ale i o przyjaźń trzeba dbać i pomagać sobie w potrzebie, wspierać, zamiast zrywać kontakt. Nie znam tej sytuacji,a kilka wyrwanych z kontekstu zdań nie jest w stanie mi jej zobrazować.
przepraszam, padam z nóg i rąk , zrobilam lekki edit
8 lipca 2012, 02:15
prawdziwa przyjażń nie kończy się tak po prostu! a najlepszym wyjściem jest pogadać z przyjaciółką! może uda się wszytko raz jeszcze wyjaśnić!pozdrawiam
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
8 lipca 2012, 08:56
a ona czasem manipulować Tobą nie chce? tak wyglądają te wyrzuty;/
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Nowy Jork
- Liczba postów: 1678
8 lipca 2012, 09:17
aha, ona ma depreche i cie potrzebuje a Ty sie zastanawwiasz czy zerwac przyjazn? Haaha.. no ladnie, widze ze mozna na Ciebie liczyc w kazdej sytuacji. zastanow sie nad tym...
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: Za Górami Za Lasami
- Liczba postów: 1095
8 lipca 2012, 09:48
no, właśnie, to mi wygląda jakby ona chciała wywrzeć na Tobie jakieś wyrzuty sumienia i Toba zmanipulować