- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 745
3 lipca 2012, 11:23
mam mały problem z chłopakiem. odkąd poszedł do pracy w ogóle nie ma ochoty na seks;/ juz od 9 dni nic a mnie to zaczyna juz irytowac wcześniej było troszke na odwrót bo ja okres bóle brzucha i tez nie miałam ochoty za to on miał mega i nie dawał mi spokoju. a teraz wszystko jest okej przytula teskni najchetniej by sie spotykal ze mna codzennie ale na seks nie ma checi a jak pytam mowi ze zmeczony jest ze przesadzam i sie czepiam, zdarzały sie takie dni ale nie na tak długo u was w zwiazku tez sa takie ciche dni ? jestesmy razem 2,5 roku no i naprawde się kochamy ;) tylko sama nie wiem jak mam to odbierać ;)wczesniej jak tylko była okazja to sie kochalismy teraz jak u niego spałam on tylko sie wtulił i zasnął co o tym myślicie to przez zmeczenie ? czy może być inny problem;/
3 lipca 2012, 11:26
Ojej, widocznie rzeczywiście jest zmęczony. Zrozum, jak człowiek zmęczony, to mu się nic nie chce... I tak, też tak mieliśmy, ale to było przejściowe i teraz jest normalnie...
- Dołączył: 2007-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4855
3 lipca 2012, 11:27
Możliwe, że jest zmęczony. Mój M. zawsze ma ochotę
Dzień, noc, łóżko, prysznic, podłoga, to nie gra roli
Czasem nawet jak ma na 8 do pracy to robimy to do 5 rano hehe i nie marudzi, że zmęczony
Chociaż widzę, że jest :D
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 745
3 lipca 2012, 11:29
może i racja tylko rano strasznie szybko uciekł mi z łóżka ;) dał buziaka i od razu wstał a takto nigdy nie dawał mi rano spokoju tym bardziej że obudzilismy się wcześniej przed pracą no ale może po prostu nie ma teraz checi ;)
3 lipca 2012, 11:34
chłopak poszedł do pracy, musi się przystosować organizm musi się przestawić więc daj mu trochę czasu są upały ludziom żyć się nie chce a co dopiero uprawiać sex
Edytowany przez puckolinka 3 lipca 2012, 11:34
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 745
3 lipca 2012, 11:38
u nas nie ma upałów ale może i racja z tym przestawieniem ;) ja juz się przezwyczaiłam chociaz chyba wczesniej tez tak mialam jak on ;P
3 lipca 2012, 11:41
a to jakaś fizyczna/stresująca praca ? tu może być powód
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 745
3 lipca 2012, 11:48
stresująca nie ze swoim szefem że tak powiem juz chodzi na ryby to tylko na wakacje bo na stałe idzie od września teraz po prostu kosi trawe ;)ale sporo godzin chcociaz wczoraj robil 11 godzin wrocil i chciał bym od razu do niego przyjechała i powiedzial ze nawet się nie zmeczył ale to pewnie gadanie tylko ;p