Temat: Kłamstwo

W środę jakieś 2 tygodnie temu powiedziałam swojej mamie, że mam chłopaka. Jego o tym nie poinformowałam, powiedziałam tylko, że muszę przeprowadzić poważną rozmowę z mamą. Dopytywał, ale ja wolałam nie mówić. W niedzielę w końcu się przyznałam i wówczas chłopak śmiertelnie się na mnie obraził. Od tamtego czasu, jak mówi, ma wszystko w dupie. I rzeczywiście, odpisuje mi " ta " " mhm ". Mówi, że go nie rozumiem, nie odpowiada na pytania. " Nie rozumiesz pewnych rzeczy, kiedyś do tego dojdziesz. " Kiedy proszę o wyjaśnienie mówi, że nie miałby z tego żadnych korzyści. Czy rzeczywiście aż tak zawiniłam, żeby przez został zniszczony nas związek?
To chyba jakaś prowokacja. Jak nie to współczuję. 1. albo to jakiś psychol, że nie chciał aby ktoś więcej się dowiedział bo miał złe intencje. Jakie to już sobie sama dopowiedz. 2. ma coś z głową i jest nad wyraz niedojrzały 3. olewa Cię. Ogólnie nie chce mi się nawet dalej wymieniać uważam, że jest idiotą. Aż sama się sobie dziwię, że mogę kogoś tak nazwać bez poznania go jednak taka prawda. Daruj to sobie. Chce się obrażać to go olej i hasta la vista. 
ale klamstwo o jaaaa

ChudoscZayebistosc45 napisał(a):

Jeny, myślałam, ze 14, 15....;/


Ja myslałam ze 11-12 lat.
Masakra takie problemy w takim wieku...Olej go,bo to jakiś półgłówek
No wniosek jeden, po większości wypowiedzi - olej go. Jakby traktował Cię poważnie, to by się tak nie zachowywał. Co to, wstyd mu, że dziewczynę ma? Jak można się o coś takiego obrazić? Powinien się ucieszyć, że Ty go serio traktujesz, powiedziałaś mamie, że masz kogoś.
Pasek wagi
Ostatnio gdy pisałaś o jego problemie myślałam, ze jego zachowanie chociaż częściowo można wytłumaczyć dda.. ale takie niedojrzałe, egoistycznie zachowanie to poprostu brak szacunku dla Ciebie. Żeby był związek muszą być 2 osoby, 2 osoby się angażować i starać. A jak na razie Ty się zadręczasz sama, przed komputerem.. musisz sama przeanalizować czy nadal chcesz takiego życia, czy to ma sens. Jesteś młoda, powinnaś korzystać z życia a on raczej nie wykazuje zainteresowania :( obawiam się, że nawet nie posmutniałby jakbyś odeszła..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.