- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 230
2 lipca 2012, 11:35
W środę jakieś 2 tygodnie temu powiedziałam swojej mamie, że mam chłopaka. Jego o tym nie poinformowałam, powiedziałam tylko, że muszę przeprowadzić poważną rozmowę z mamą. Dopytywał, ale ja wolałam nie mówić. W niedzielę w końcu się przyznałam i wówczas chłopak śmiertelnie się na mnie obraził. Od tamtego czasu, jak mówi, ma wszystko w dupie. I rzeczywiście, odpisuje mi " ta " " mhm ". Mówi, że go nie rozumiem, nie odpowiada na pytania. " Nie rozumiesz pewnych rzeczy, kiedyś do tego dojdziesz. " Kiedy proszę o wyjaśnienie mówi, że nie miałby z tego żadnych korzyści. Czy rzeczywiście aż tak zawiniłam, żeby przez został zniszczony nas związek?
2 lipca 2012, 11:43
ja tu kłamstwa nie widzę, albo jestem 100 lat za murzynami bo za moich czasów to było raczej normalne że rodziców się o takich rzeczach informowało
- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 230
2 lipca 2012, 11:44
Ja też tego kłamstwa nie widzę.. A nawet jeśli zataiłam to przed nim, to tylko na 3 dni...
Edytowany przez pollychuda 2 lipca 2012, 11:47
2 lipca 2012, 11:48
no księcia sobie znalazłaś. On będzie się o wszystko obrażał a ty ciągle w poczuciu winy szukać będziesz usprawiedliwienia u innych. Sama wiesz, że nic takiego nie zrobiłaś i nie dawaj sobie tego wmówić.
2 lipca 2012, 11:48
nie wiem ale ja na twoim miejscu poważenie zastanowiła się na bytem tego związku
2 lipca 2012, 11:50
Jejku, jaki dzieciak.... Nie pakuj się w to dalej, zerwij znajomość...
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
2 lipca 2012, 11:51
problemy jak z podstawowki... kopnij go w 4 litery bo nei dorosl do zwiazku jak sie obraza za to ze mowisz mamie ze jestescie razem :O
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
2 lipca 2012, 11:52
Pewnie ma jakąś inną pannę, a Ciebie tan na boku, do popisania tylko. Znajdź sobie chłopaka w realu, a nie gościa z internetu, który sam nie wie czego chce. "Chodzenie na odległość" to nie "chodzenie". Kopnij gościa w tyłek i nawet się nie zastanawiaj.
2 lipca 2012, 11:53
Tak głupie, że aż śmieszne. Jak można się tak infantylnie zachowywać? Poza tym dorośli ludzie powinni się komunikować, po to jest mowa, tak trudno wytłumaczyć, o co mu chodzi? Dziwny koleś.
- Dołączył: 2012-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 230
2 lipca 2012, 11:54
No dziwny, dziwny... Mówi zagadkami, ma pretensje o to, że kiedyś nie próbowałam go zrozumieć, a teraz jest już za późno.. Cały czas się obwiniam.