- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 1276
27 września 2009, 18:40
Dziewczyny to już w środę...
Ah najchętniej w ogóle nie przejmowałabym się tym świętem.... w końcu i tak mało kto je obchodzi, ale kiedy był dzień kobiet czułam się przy Krzysiu jak królewna i należy mu się rewanż....
Moje pytanie jest chyba oczywiste...: Co z prezentem?!
Mam tak mało czasu...
Planowałam dać mu nasze zdjęcie w ramce, napisać z tyłu coś od serca, w końcu już nie raz marudził że nie mamy wspólnych zdjęć..... Ale z moim małofotogenicznym chłopakiem trudno jest zrobić sobie dobre zdjęcie.
Cóż... Liczyłam że pomysł z fotografią wypali... a teraz jestem w kaczej d....
Dziewczyny błagam ratunku!
27 września 2009, 19:55
w tamtym roku swojemu chłopakowi kupiłam śmiesznego pluszaka, małe pudełko na prezenty i tonę cukierków, miśka wrzuciłam na dno i zasypałam go cukierkami ;D na urodziny mu znowu kupuję coś związanego z jego ulubionym zespołem albo hobby (bo jest zapalonym gitarzystą) ...
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Rydułtowy
- Liczba postów: 75
27 września 2009, 20:05
Ja na pierwszy dzien chłopca z moim facetem kupiłam obrączkę srebrną .
A na nastepny poszłam do sex shopu i kupiłam prezerwatywe w kształcie smoka i różowe piórko do gry wstępnej :)
a w ten nie dostanie nic bo sobie nie zasłuzył :D
Edytowany przez aguula91 27 września 2009, 20:06
27 września 2009, 20:27
może wspólne wyjście do kina albo na kręgle? ;))
nie wiem, nie mam i nie miałam nigdy chłopaka, wiec nie am tego problemu xd.
27 września 2009, 20:28
albo kup mu jakąś koszulkę, płytę zespołu który lubi...
- Dołączył: 2009-05-25
- Miasto: Serce Marcina
- Liczba postów: 6741
28 września 2009, 23:40
Hmmm.... w zeszłym roku zrobiłam mu fil 'O Nas'... a w tym to jakoś pomysłu nie mam.... jakiś erotyczny wieczór może ;P
29 września 2009, 14:21
Tu juz jutro ! Ja swojego meza zapraszam jutro na obiad ,a potem do kina.Film wybiera sam i jesli to beda "Bekarty wojny" to sie załamię ....;)
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 1276
30 września 2009, 21:48
Cóż... trudna sprawa z tym dniem chłopaka...
Ramka ze zdjęciem oczywiście nie wypaliła...
Wymyśliłam że kupię jakąś książkę o życiu królów od strony prywatnej (mój ma pypcia na punkcie historii), ale żadnej ciekawej nie znalazłam:(
Potem zaczęłam przeglądać podręczniki o masażu... sam pewnie i tak kupiłby sobie niedługo;p Kumpela podpowiedziała mi że najlepszy na tą okazje będzie "masaż erotyczny" - pomysł mi się spodobał więc po raz drugi poleciałam do księgarni... Na próżno bo chociaż znalazłam 3 rodzaje każdy z nich był beznadziejnie obleśny, ilustrowany typowo ginekologicznymi zdjęciami... Ble
Kupiłam Kamasutrę. Piękną subtelną hinduską Kamasutrę. Ilustrowaną indyjskimi miniaturami i fotografiami rzeźb.
Krzyś był zachwycony:) Mi ulżyło...
A jak wam poszło? ;p
