Temat: problemy w zwiazku - odleglosc

Jestem w zwiazku na odleglosc od 2 lat .Jest ciezko widujemy sie zadko musimy sobie radzic za pomoca skypa telefonu gg .Wiedzialam w co sie pakuje od samego początku ..ale teraz cos sie we mnie wypaliło nie czuje  tego co kiedys . Ostanio po rozmowie dowiedzialam sie ze on w sumie moglby bardziej sie postarac ale mu sie nie chcialo czy cos tam  -__- Rok temu mielismy jechac na wspolne wakacje wszystko zalatwione zaliczka wplacona i pisze mi 2 tygodnie przed ze nie jedzie bo praca (wiedzial o wyjezdzie od dobrych 2 miesiecy) załamałam sie ryczalam calymi dniami trudno pojechalam sama ze znajomymi...nadchodza te wakacje a ja nie czuje tego co w tamty roku nie czekam na nie nie planuje..trudno mi sie przyznac ale z jednej strony nie chce zeby jechal..Wychodze na swinie bo on powtarza jak bardzo mnie kocha ze mu zalezy placze a ja tak poprostu sobie odpuszczam ten zwiazek..Nie wieem co robic czy jechac czy mu powiedziec...To bardzo ciezke dla mnie bo to on  sie nie staral nie probowal nic zmienic..a we mnie to uczucie gasnie .Nie wiem co robic poradźcie nie chce wyjsc na dzieciaka wycofać sie tuz przed wspólnym wyjazdem ale ja juz nie chce chyba.. nie wi9em kiedy zobaczymy sie po wakacjach nie wiem za dlugo na niego czekam nie jestem szczesliwa i nie wiem co robic co mu powiedziec..
Sama nie wiem co Ci doradzić... wiem, że ja też się chyba powoli pakuję w taki związek ;/
nie pakuj sie...nie warto chyba ze macie duzo sily i bardzo sie Kochac tak to nie...
A ile byliście razem przed wyjazdem?
Może ten wyjazd zadecyduje? Albo zrobić sobie przerwę, choć przy rzadkich widzeniach się ze sobą to pewnie nic nie zmieni. Po 2 latach związku na odległość nie podchodzę do niego już tak radośnie... Trzeba się bardzo kochać, żeby przezwyciężyć wszystkie wady takiego związku. A facet powinien na uszach stanąć, żeby się udało spotkać z Tobą!
Pasek wagi

ale po wakacjach też będziecie mięli związek na odległość? bo jeżeli tak to odpuść sobie te wakacje i nie jedź po co, jak i tak prędzej czy później to samo urze śmiercia naturalną.

Chyba, że chcecie coś zmienić w waszym związku, być razem a nie przez skypa, to warto jechać na te wakacje i dogadać co dalej.

Za długo czekałaś na te wakacje i po prostu Ci się odechciało.. Poza tym, chyba nie chcesz się napalać, bo jak znowu nie wyjdzie, to będzie przykro. I jeszcze jedno - on Cię olał w zeszłym roku, więc może podświadomie teraz Ty chcesz olać jego? Ja bym jechała, co stracisz? Trochę czasu i trochę kasy, ale przekonasz się, czy jest sens być razem. Może akurat uczucie wybuchnie na nowo? :) Pozdrawiam!
Jeżeli nie jesteś z nim szczęśliwa to skończ to. Im szybciej,tym lepiej. Chyba,że czujesz że to chwilowy dołek to wstrzymaj się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.