- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 76
19 czerwca 2012, 16:32
hej,
nie wiem jak komentować zachowanie znajomego ze studiów. Zachowuje się jak gówniarz, przeszkadza w pracach grupowych, komentuje wszystko i wszystkich bez żadnego zachamowania. Jakby wszystko było mu wolno.
Dziś właśnie dowiedziałam się, że wymyślił kilka dowcipów na temat moich kompleksów (??), ale nie chce mi ich powiedzieć, bo są chamskie i pewnie bym się obraziła. Innej znajomej ciągle powtarza, że musi schudnąć ( laska ma rozmiar 36 i za☠☠☠iste nogi).
Na zwrócenie uwagi w ten czy inny sposób reaguje bardzo nerwowo, o nim nie można nic złego powiedzieć. Każdy dobitniejszy komentarz na temat jego osoby jest uważany za obrazę majestatu. Z dziewczynami nie odzywamy się do niego, bo wiemy, że wszystko co powiemy, przekręci się przeciwko nam. :/
Myślałam, że grupę na studiach mam fajną - ludzie o podobnym temperamencie itp, ale jak widać dla niektórych przedszkole i gówniarstwo się nie skończyło.
Zastanawiam się po co on chce obrażać ludzi, może sam ma kompleksy i chce jakby schować się za maską? Chce być inny niż jest i się na nas wyżywa?
Nie umiem tego tłumaczyć, to cham i prostak. Wiele sytuacji takich było, nawet nie chce mi się już wymieniać, ale zawsze zbywaliśmy to żartami itp. A obecnie zachowuje się tak jakby nie znał umiaru.
Jak pies ogrodnika im bliżej sesji to wychodzą z człowieka najgorsze emocje i stany - egocentryzm i chora ambicja. :/ Nie wiem co się dzieje, chciałabym już skończyć semestr -_-''
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
19 czerwca 2012, 16:38
co zrobić jeśli nic nie dociera? nie uzależniaj tego, jak się czujesz od jego osoby. niech sobie mówi co chce. Ty musisz nad tym popracować i nauczyć się, że niektórzy są chamami i nie powinno to Ciebie dotyczyć (czytaj: jak zrozumiesz, że to co mówi nie ma wartości, powinno ci być łatwo to olać. po prostu niepotrzebnie Cię ta cała sprawa dotyka. pracuj nad sobą)
- Dołączył: 2009-07-11
- Miasto: Montego Bay
- Liczba postów: 1113
19 czerwca 2012, 16:41
Są ludzie i parapety i tyle w tym temacie:)
Olej go i nie przejmuj się albo również mu docinaj ale w taki sposób żeby się nie zorientował
19 czerwca 2012, 16:44
po prostu nie zwracać uwagi!! :) W końcu mu się znudzi. Nie możecie go nakręcać
- Dołączył: 2012-06-05
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 706
19 czerwca 2012, 16:51
Może to zwykły mamusiny przydupasek? Od zawsze przyzwyczajony,że jest we wszystkim i zawsze najlepszy i dogryzanie innym sprawia mu po prostu przyjemność?
są tacy ludzie....
19 czerwca 2012, 16:58
Na każdego się coś znajdzie, a nie ma takiego hojraka, który nie miałby słabych stron ;)
Jeżeli ignorowanie nic nie daje, a on nadal się napala to wtedy razem ze znajomymi radzę pomyśleć nad jakimś patentem na niego.
Edytowany przez 8c6e70ef167b9637d6096ba26922d724 19 czerwca 2012, 16:58
- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 76
19 czerwca 2012, 17:01
nie mogę nie zwracać uwagi, bo jest ze mną na projekcie semestralnym w grupie. codziennie sie spotykamy z grupą kilku osób by robić ten projekt. już mam wszystko po dziurki w nosie. a nie chce konfliktów bo zależy mi na ocenie.:/
19 czerwca 2012, 17:07
nie dam rady doczytać. to jakaś przedszkolandia czy co? jakie studia? "z dziewczynami się do niego nie odzywamy" i podobne teksty -.-
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
20 czerwca 2012, 09:16
Po pierwsze dziewczyno ogarnij się.
Studia studiami, a chamów trzeba leczyć. Rób swoje z grupą i dokumentuj w jakiś sposób co kto robił. I to już, od teraz.
Ignorowanie gościa z takim typem charakteru jaki opisałaś nic nie daje, tylko go nakręca. Zniszcz go słownie. I mówię poważnie, nikt nie jest bez wad, a bezlitosne i cięte tych wad wyśmianie sprowadzi go do parteru. Albo się nauczy i pokornie wróci, albo strzeli focha.
Jeśli wyjdzie ta druga opcja pamiętaj o dokumentowaniu pracy przy projekcie. Grupa sobie bez jednej osoby poradzi, jedna osoba bez grupy nie. Jak jeszcze zostanie uwalony z przedmiotu, to być może zrozumie i wyciągnie wnioski. Nie ma litości dla sku...nów, bo ani nie docenią ani nie zasłużyli.
21 czerwca 2012, 16:54
a nie mozecie mu wszyscy co do jednego z grupy zaczac dokopywac, wrednie i publicznie, opieprzac przy wykładowcy ?i zeby nie jedna osoba tylko totalnie wszyscy?