- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
18 czerwca 2012, 21:30
ja bym się w to nie mieszała, niech on to załatwi. Szybko i dosadnie.
18 czerwca 2012, 21:32
daj w pysk i po sprawie :p
a tak na serio, poprosiłabym o spotkanie (żadne tam pisanie na nk czy fejsie, a Broń Boże smsz pogróżkami czy coś) i kulturalnie powiedziała, żeby zeszła Ci z drogi, bo mogą być tego przykre konsekwencje. swoją drogą to trochę dziwne, że Ty chcesz jej powiedzieć coś, a Twój chłopak nic nie reaguje. powinień dawno ją przegonić "w cztery wiatry"
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
18 czerwca 2012, 21:35
a co on na to?
Tylko stał i pozwalał jej na to?
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
18 czerwca 2012, 21:35
nie ufasz swojemu facetowi ? jak bedzie chcial do niej wrocic to wroci i to czy ty jej cos powiesz czy nie NIECZEGO nie zmieni
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
18 czerwca 2012, 21:36
Sądzę, że szybciej on jej wytłumaczy, że ma zejść Wam z drogi niż Ty...
18 czerwca 2012, 21:37
Oj nie, przemoc to najgorszy sposób z możliwych. Raz na imprezie byłam świadkiem, jak się laski o chłopaka szarpały za włosy,drapały paznokciami po policzkach i dały sobie w pysk, aż się krew lała. Przyszła ochrona i zgarnęła obie, żałośnie to wyglądało.
Ta była Twojego chłopaka faktycznie musi być na maksa natrętna, albo odczuwać wielką, życiową samotność. Najlepiej by było (popieram wojnierz), by Twój chłopak stanowczo ją spławił, innego wyjścia nie widzę.