- Dołączył: 2012-03-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 39
14 czerwca 2012, 12:57
Tak jak w tytule. Jestem w związku od 4 lat. Od jakiegoś czasu nie układało się nam i w tym czasie poznałam kogoś. To dziewczyna. Od dawna wiedziałam, że jestem bi, jednak ukrywałam to głeboko w sobie, nikt o tym nie wiedział. Poznając ją wiedziałam, że też jest bi. Najpierw spotkałyśmy się na kawę, potem na kilka piw, potem znów... I któregoś razu wylądowałyśmy u niej w mieszkaniu. Zaczęło się od pocałunku, skończyło wiadomo na czym. Tylko bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że nikt nie zrobi dobrze dziewczynie tak jak druga dziewczyna. Było nam cudownie. Od tamtej pory powtórzyło to się kilka razy. Czuje się, jakbyśmy były uzależnione od siebie. Jest nam tak dobrze, że żadne słowa tego nie opiszą.
Jest jednak problem- mój chłopak, którego okłamuje. Nie chcę tego robić, ale muszę wybrać albo on, albo ona. Nie mogę tak dalej postępować, bo własne sumienie mnie zjada.
Co mi radzicie?
Dodam, że kocham mojego chłopaka... A jeśli chodzi o nią, to jest tylko przyjaźń i cudowny seks. Powinnam skończyć z nią? Przyznać się chłopakowi? Robić to dalej? Mam ogromny mętlik w głowie...
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
24 czerwca 2012, 22:37
Kochasz? Chyba nie wiesz co to znaczy! Kpina. Sypiać z innym partnerem jeden ch... czy to kobieta czy facet. Zdradziłaś jesteś nic nie warta i daj temu mężczyźnie żyć spokojnie nie zasługujesz na ani jedno jego spojrzenie!