- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 czerwca 2012, 21:31
Edytowany przez liwia1507 13 czerwca 2012, 21:34
14 czerwca 2012, 01:13
Edytowany przez patryszka84 14 czerwca 2012, 01:17
14 czerwca 2012, 01:31
Edytowany przez gosia991 14 czerwca 2012, 01:40
14 czerwca 2012, 02:20
Edytowany przez BalbinaLuxDziewczyna 14 czerwca 2012, 02:22
14 czerwca 2012, 02:37
Czytam Was i ryczę bo utwierdzacie mnie w przekonaniu, że chcę zrobić dobrze. Dziś zapytałam 6 letnią córkę płacząc czy nasz dom jest szczęśliwy a ona odpowiedziała, że tak. Poryczałam się bardziej. Ona już tak wsiąkła w ten klimat, że codzienny widok zapłakanej matki i kłótnie to dla niej normalny dom. i jaką ona będzie miała przyszłość???Nie zawsze jest źle bo czasem mąż potrafi być super fajnym facetem. Zaprosić na kolację czy do kina. Wtedy mówi, że wie, że ma ze sobą problem, że mnie kocha i chce się leczyć ale na słowach się kończy. A ja mam dość wiecznej sinusoidy.
14 czerwca 2012, 02:59
wiem, może mi ktoś zarzucić "łatwo Ci powiedzieć", ale dlaczego niektóre kobiety się tak męczą?? Dlaczego rezygnują ze swojej godności, szczęścia i są z takimi chamidłami? Moim zdaniem dzieci byłyby szczęśliwsze mając spokojne dzieciństwo, bez takiego ojca, ja bym nie czekała ani chwili dłużej i odeszła od takiego człowieka.
14 czerwca 2012, 06:52
14 czerwca 2012, 06:58
14 czerwca 2012, 07:14
14 czerwca 2012, 07:15