- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto:
- Liczba postów: 37
13 czerwca 2012, 12:55
Hej Dziewczyny,
mam taki problem a wlasciwie to nie problem tylko zmieszanie.
Rozmawiam z takim jednym facetem. Znam go juz ponad rok. Ostatnio zadeklarowal mi milosc i chec malzenstwa w przyszlosci. Dodam ze mieszka ode mnie jakies 400 km. Wysyla mi codziennie smsy i dzwoni co kilka dni ale to wszystko czuje sie jakies martwe i powierzchowne. Zapyta sie jak sie mam, o pogode, co jadlam na obiad i to wszystko. Jak sie do mnie zwraca to z malej litery. Zaznacze ze jak mowi o swoim psie to pisze jego imie z duzej litery. Dodam ze jest ode mnie 2 lata mlodszy. Czy ja juz tylko szukam ksiecia z bajki i sie czepiam !?
- Dołączył: 2008-07-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 3897
13 czerwca 2012, 13:01
co to znaczy z malej litery?
moze fajny facet, na ksiecia nie czekaj bo oni juz albo zajeci, albo wieczni kawalerowie.
13 czerwca 2012, 13:09
Ten twoj kolega to jest chyba książe ale z innej bajki :P wiadomo, ze dla kazdego co innego ...ale ja bym w ogole nie uderzala do takiego goscia..facet musi byc facetem..z reszta moglabym napisac bardzo dlugi wywód na temat facetow:P
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 13239
13 czerwca 2012, 13:17
Nie ma na tym świecie niestety ideałów
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
13 czerwca 2012, 13:24
imię z małej litery? ja raz byłam na spacerze z moim i jego psem i zadzwonił do niego kolega z pytaniem co robi a on na to: JESTEM NA SPACERZE Z PSEM.. o mnie nie wspomnial.. bylam taka zla.. strzelilam focha i powiedzialam, ze o dzisiaj ma rozmawiac i sypiac ze swoim psem... a on twierdzi, ze nie mial niczego zlego na mysli i tak po prostu powiedzial bez zastanowienia...:) faceci...
- Dołączył: 2011-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 257
13 czerwca 2012, 13:38
Ja tam mam swojego księcia z bajki, ideałem nie jest, ale ma bardzo mało wad, zresztą takich, na które bez problemu mogę przymknąć oko. Więc jeśli Ty masz tyle wątpliwości i Ciebie to razi, radziłabym odpuścić i poczekać na tego prawdziwego. Poza tym nie napisałaś o nim żadnego pozytywu (chyba, że przeoczyłam), więc czy aby na pewno warto nim sobie głowę zawracać?
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
13 czerwca 2012, 14:08
Carrolyn napisał(a):
.morena napisał(a):
;))) zalety komunikatorów
pamiętam jak chłopak koleżanki pisał w SMSach "kocham się" hehehe doprowadzało ją to do szewskiej pasji ;)
Do autorki. Zobaczcie jak jest gdy jesteście naprawdę blisko siebie, po prostu musicie zacząć się spotykać. takie gadanie przez SMSy może być miłe, ale raczej głębsze nie będzie, to nie jest normalna rozmowa (mimo zapewnień sieci komórkowych ;D)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
13 czerwca 2012, 14:12
400 km to duzo. samo to dla mnie jest wykluczające. no chyba ze dosc często się widzicie
13 czerwca 2012, 16:31
Hmmm... A wy sie w ogole spotkaliscie kiedykolwiek?