Temat: Niska samoocena, zazdrosc .

Witam chcialabym sie dowiedziec czy wy tez tak macie bo ja mam z tym wielki problem.Mam wielkie kompleksy ze wzgledu na swoj wyglad bylo tak zawsze .Od malego zawsze czulam sie gorsza i brzydsza.Teraz kiedy ma te 18 lat jest jeszcze gorzej...mam baaardzo ladne przyjaciolki z wielkim powodzeniem u chlopakow ktorego ja nigdy nie mialam.Jest mi bardzo przykro kiedy opowiadaj ze to ten do nich napisal to znowu jakis inny. Zawsze kiedy gdzies wychodzimy to one zwracaja na siebie uwage i zawsze jest tak ze ktoras z nich sie z komus spodoba nie ja..Jest coraz gorzej wstydze sie wychodzic nie chce zeby ktos sie na mnie patrzyl.Zawsze jestem ta brzydsza.Wiem ze to glupie ale przez to trudno mi byc z chlopakiem jestem bardzo zazdrosna...jest tyle ladbych dziewczyn na ktore on zwraca uwage..Chodzi na silownie jest duzy wiem ze tacy podobaja sie dziewczyna( chudym blond solara ) i doprowadza mnie to do szalu xD Potrafie przeryczec pol dnia kiedy polubi jakies zdjecie na  fb (wiem ze to dziecinne ale tak jest ) Nie wiem co robic dbam o siebie ale nigy nie bd wygladac tak jak one..moze ktoras z was tez ma taki problem i chce pogadac powiedziec jak sobie z tym radzi ;)
zmien cos w sobie... fryzura makijaz fajny styl.. nie ma brzydkich kobiet sa tylko nie zadbane. 
yyy na początku napisałaś, że nie masz chłopaka, a potem że masz. Najpierw ustal wersej a potem pisz o.O
Z tego co widzę z twojego prof. to masz naprawdę super wagę.

1. Zrób super makijaż
2. Zrób sobie super fryzurkę
3. Załóż ODPOWIEDNIE ciuchy
4. Do tego fajny perfumik
 
 I uwierz w siebie :) To pomaga :)
napisalam ze nie mam powodzenie to chyba roznica -___-

Zadbaj o siebie -  zrób sobie jakąś fajną fryzurę, zacznij się delikatnie malować itd. No i przede wszystkim więcej wiary w siebie! Nie stawiaj się od razu na przegranej pozycji i nie myśl o sobie jako o gorszej od swoich koleżanek.
1. Skoro Twój facet jest z Tobą- to musisz mu się podobać
2. Zazdrość to kwestia zaufania, nie tylko własnej samooceny, czy on zrobił coś co mogło podburzyć Twoje zaufanie?
3. Jeśli masz faceta i jak mniemam zalezy ci na nim, to chyba zainteresowanie innych facetów jest mało istotne.

Moje koleżanki mają 36 rozmiar, większość duży biust, wszystkie są ładne. Też czułam się gorsza, brzydsza, mniej atrakcyjna. Do momentu, aż zaczełam być z moim facetem. One w większości są same, a mnie ktoś kocha. Mam gdzieś, czy na ulicy ktoś na mnie spojrzy. Każdy ma swój gust i podoba mu się co innego, to, że dla kogoś nie jestem ładna, nie oznacza, że sama tak muszę o sobie myśleć. Ponad to nie myśł, mógłby mieć każdą, więc czemu miałby zostać ze mna. Pomyśl, mógł mieć inne, a wybrał mnie- o czymś to musi świadczyć.
Pasek wagi
Zajrzalam w pamietnik..60 kg przy 170 cm czyli jestes 5 cm wyzsza  wiec autoamtycznie tez szczuplejsza ode mnie
I gwarantuje Ci ze jesli nie masz powodzenia to nie przez wage tylko przez swoja postawe
Ja wazac  najwiecej  w swoim zyciu-72kg (az wstyd sie przyznawac) nigdy nie mialam  problemow z facetami,nawet specjalnie nie szukalam a sie pojawiali
Przez lata wazylam 67-68 kg czasem 65  i nigdy nie narzekalam na powodzenie.
Dlaczego??
Dlatego ze  mimo kompleksow potrafilam sie cieszyc zyciem ,a wierz mi latwo nigdy nie mialam zwlaszcza finansowo wiec nie bylo mnie satc na super ciuchy czy zabiegi u kosmetyczki i fryzjera.
Kiedys nawet kumpela z ktora znamy sie pare lat strasznie sie zdziwila ze mam jakies kompleksy bo w ogole  tego po mnie nie widac
Zawsze usmiechnieta,chetna do imprez,szalenstw
Druga sprawa jest taka ze szybciej lapie kontakt z facetami niz z kobietami,lepiej cuzje sie w ich towarzystwie i oni to wuczuwaja,plus to ze mozna  ze  mna  jak to sie mowi"konie krasc",nie mam tematow tabu.Nie oburzam sie jak niektore kobiety na wiele tematow.
Mysle ze to jest kluczem.
Mimo ze wygladam i zachowuje sie jak pewna siebie to tak nie jest.
Moj obecny jak mnie poznal  to tez stwierdzil ze nie mogl wyjsc z szoku jak mu powiedzialam ile mam kompleksow bo  z randkowania ukazywala mu sie osoba tak pewna siebie ze jeszcze takiej nie poznal

Pasek wagi
          

     

Pasek wagi
Doskonale Cię rozumiem. Zawsze miałam takie samo poczucie jak Ty. Moim największym problemem był kompleks niższości. Od zawsze się z tym borykałam, a przyczyną tego było moje przekonanie, że mam jakiś defekt urody. Wszystkie moje koleżanki miały powodzenie u chłopaków, a ja nie. Na szczęście uwierzyłam w siebie, choć nie było to łatwe, i co najważniejsze uwierzyłam w swoją wartość. Człowiek to nie tylko wygląd wizualny, ale i cała otoczka. Możesz być wartościowym człowiekiem nie będąc ładnym, choć przypuszczam, że niczego Ci nie brakuje. Pamiętaj, że piękno to pojęcie względne, dla jedno możesz być nieatrakcyjna, a dla innego ideałem. Głowa do góry. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.