Temat: Za szybko sie angazuje..

Za szybko sie angazuje .. wystarczy ze spotkam sie 2 razyz chlopakiem to ja juz cos czuje.. nawet jak dla niego to tylko spotkanei to ja potem cierpie. co z tym zrobic?
Ja także jestem bardzo kochliwa, ale mnie to nie przeszkadza, a dodaje raczej jakiejś pikanterii w życiu.

bede.szczupla napisał(a):

MadameMargaret1987 napisał(a):

bede.szczupla napisał(a):

masz 13 lat ?
obstawiam, że 11 ;D
chodzi mi bardziej o jej nick. Czyżby teraz przeżyła swój 13 kwiecień w życiu ? A jej problem tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że tak własnie jest ;p


mamy maj...
taka już kobieca natura, trzeba kochac i cierpiec :P
Caoline < facepalm > wiesz co to nick ?
.
Też tak kiedyś miałam. Myślę, że było to spowodowane niskim poziomem własnej atrakcyjności. Wystarczyło, że na weselu jakiś młody mężczyzna poprosił mnie do tańca, popatrzył mi w oczy, a już nie daj Boże przytulił i koniec! Czułam się zakochana. Na szczęście ten stan mijał samoistnie po tygodniu lub dwóch ;)

Od kiedy schudłam, sytuacja zupełnie się zmieniła. Poświęcam więcej uwagi swojej fizyczności. Stałam się bardziej pewna siebie. Jestem młoda i chcę się cieszyć wolnością. Ostatnio na horyzoncie pojawił się ktoś, komu bardzo na mnie zależy, ale ja po prostu nie chcę się wiązać i nic na to nie poradzę. Na poważne związki przyjdzie jeszcze czas. Moja rada: uwierz w to, że jesteś atrakcyjną kobietą. Atrakcyjną zarówno dla samej siebie, jak i dla facetów, których spotykasz. Nie musisz czuć się zdesperowana. Bądź zadbana, ładnie się ubieraj, przykuwaj spojrzenia. Dumnie reprezentuj płeć piękną :) Pamiętaj, że to mężczyźni mają o Ciebie zabiegać, a nie Ty o nich.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.