17 maja 2012, 13:45
Chodzę z chłopakiem okroku i 3 mies. Zawsze przyjezdżał do mnie codziennie. Mówił mi że codziennie przyjezdża bo tęskni i mnie kocha. Od jakiegoś czasu sie sprzeczamy. Ostatnio dałam mu do zrozumienia że to mi bardzo na nim zależy i boje się żę ze mną zerwie. On mi na to żę też mnie kocha i nigdy ze mną nie zerwie. Od jakiś 2 tyg już tak do mnie nie przyjezdża jak kiedyś. Dzisiaj jak sie go zapytałam czy przyjedzie to powiedział że nie wie bo chce w domu posiedzieć . Kolegów też nie ma tak żeby szedł z nimi na piwo albo gdzieś. Co zrobiłybyście na noim miejscu? Może ma jakąś inną albo już mu sie znudziło do mnie jezdzić? Może już ,mnie nie kocha? Nie wiem co mam myśleć o tym.
17 maja 2012, 16:29
"Przesadzasz... poza tym tacy są faceci... raz im zrobisz jakąś afere, zepsujesz obraz idealnej-siebie i potem są schody." a wez Ty sie rozbiegnij i uderz glowa w sciane nastepnym razem jak bedziesz chciala uogolniac :o
17 maja 2012, 16:32
Dziękuje dziewczyny za rade:)
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2
17 maja 2012, 17:01
moim zdaniem jest frajerem bo cie zostawił ja bym z nim zerwała mężczyzna ktury nie szanuje kobiety jest dla mnie nikim
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 3826
17 maja 2012, 19:00
a może ma jakiś problem? depresja albo coś ? zatroszcz się o Niego, i sama Go odwiedź :)
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
23 maja 2012, 12:48
po pierwsze - tak jak inne - czemu on cały czas ma jeździć? wsiądź do busa i dojedź do niego. chociaż raz na jakiś czas.
po drugie - jeśli to Cię męczy - pogadaj z nim, czy coś się dzieje... ja też kiedyś miałam taką syt - czułam, że coś jest nie tak, mój powiedział mi, że powinniśmy się zacząć spotykać rzadziej, bo go męczy codzienne spotykanie. Mimo, że się koleżanki radziłam - ona mówiła, że mam się nie przejmować, bo może to taki okres. Ja czułam, że to coś innego i w końcu pociągnęłam go za język - i faktycznie było nie tak. Więc najlepiej porozmawiaj - czy czymś konkretnym jest spowodowane to, że nie chce się tak spotykać, czy powód jest mało ważny... rozmowa jest najlepsza :)
23 maja 2012, 14:02
to może dla odmiany ty do niego przyjedź? naciągasz go na koszty, dlaczego to ma być tylko jednostronne?