Temat: Co sie z nim dzieje ?:)

Jestem z chłopakiem juz ponad 10 miesięcy, nie jestem szczupła, i nigdy mu to nie przeszkadzało, jednak jakis czas temu zaczełam się odchudzać i zaczał mnie wspierać jednak gdy zaniechałam diety on probował mnie zmotywowac do cwiczen,jednak nie przyniosło to skutków i zaprzestałam diety:) Jakis czas temu weszłam w jego archiwum na gg bo chciałam sprawdzic cos i przeczytałam nie ciekawa rzecz,niby mnie kocha i jest ze mna szczesliwy a jednak pisał z kolega o tym ze mu sie nie podobam juz , ze zaczał sie ogladac za szczupłymi, i ze ma mnie dosyc;/ Nie powiedziałąm mu o tym ze to przeczytałam ,jednak zrobiło mi sie przykro i nie wiem co teraz robic ;/ Czy porozmawiac z nim o tym czy poprostu sie rozstac, bo bardzo mnie tym zranił ?;/ Pomocy :)

Rozmowa i rozmowa.

Po pierwsze jakd ziewczyny stwierdziły samoakceptacji brakło- pokazałaśże chciałaś i się nei udało.

Cos z psychologii warte zapamiętania:

Jeśli ukazujesz swoje kompleksy partnerowi, mówisz co jest z Tobą nie tak i nad tym głowie mówisz i nic nie robisz- zaczyna to zauważać każdy i tak, traktuje wtedy że masz rację- bo generalnie skłania się wtedy psychologicznie mózg szczególnie osoby których kochamy, zaczynaja nam ufac i wierzyc ze tak jest. Brak samoakceptacji siebie powoduje ten stan.


Rozmowa. 

ps. Nastepnym razem nie szperaj w jego rzeczach- to jest niegrzeczne.

dziabaducha napisał(a):

wszystkie tak bronicie autorke, ze facet palant a czy wy bylybyscie z otylym facetem?


troche racja kurcze.
autorkon wątku postanowilaś cos sobie, powiedzialaś o tym chlopakowi a nagle sobie odpuscilas - napewno zlapalas tym jakis minus w jego oczach i rozladowal swoja zlosc wlasnie tymi slowami ktore przeczytalas... Wez sie za siebie bo za niedlugo zostawi Cie dlatego, ze bedziesz, najprościej mówiąc, za gruba. Bo w koncu zobaczy ze źle Ci ze soba tak jak napisala dziewczyna wyzej - skoro bd marudzic i nic z tym nie robic, facet w koncu zauwazy ze jestes taka jaka sie widzisz.
moj mezczyzna jest taki ze trzeba sobie cel obrac i dazyc do niego.

tez szczupla nie jestem ale stosuje diete, i cwicze zeby mu udowodnic ze moge cos zrobic ze soba
Szczerze? Dbam o siebie, w każdym razie bardzo się staram. Zdrowo się odżywiam i dużo się ruszam. Mój M też ćwiczył, ale odpuścił i mam o to trochę żal. Kocham go i nie jest to problem, ale bardziej mi się podoba jak ćwiczy. Wie o tym, bo rozmawiamy.
Pasek wagi
ja bym to wzięła za motywację do odchudzania.
Akceptacja akceptacją ale jak zrzucisz zbędne kilogramy to chyba Ci na dobre wyjdzie.
A skoro Cię motywuje do działania to spręż się kobieto
A nie już traktujesz się jako ofiarę miłości ehhh...
DZIAŁAJ ;)

Pasek wagi
No własnie ja sie nie czuje pewnie ;/ I jak sie zaczełam odchudzac to mnie wspierał, nie wiem no na razie od wczoraj zaczełam sie odchudzac, zrobie sobie przerwe miedzy nami, i spotkam sie z nim za jakis czas, zobacze czy mu zalezy na mnie jak nie bede miała dla niego czasu:) Zajme sie soba jak na razie :)
wg mnie nie powinnas robic z siebie ofiary , wkoncu sama zauwazyłas ze nalezałoby schudnąć .
Facet jak facet wzrokowiec , kazdy chce mieć extra laske , ja tez jestem grubsza od wiekszosci kolezanke moich , moj facet tez mówi mi ze nie lubi chudych ze woli grubsze dziewczyna a mimo wszystko jak widzi fajna laske w sensie chudą reaguje bardzo hymm po męsku ?
tzn widac ze mu sie podoba .
Tacy juz są , albo zmien faceta albo zrób cos dla siebie zebys nigdy wiecej nie myslala ze to w tobie jest problem
A coś Ty taka ":)" zadowolona?
Działaj kobieto działaj z tymi kg to się pewniej poczujesz ;)
Pasek wagi
No bo sprawiłyscie ze jestem bardziej zmotywowana do odchudzania  i jakos mi teraz lepiej :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.