24 kwietnia 2012, 15:01
Jestem z chłopakiem juz ponad 10 miesięcy, nie jestem szczupła, i nigdy mu to nie przeszkadzało, jednak jakis czas temu zaczełam się odchudzać i zaczał mnie wspierać jednak gdy zaniechałam diety on probował mnie zmotywowac do cwiczen,jednak nie przyniosło to skutków i zaprzestałam diety:) Jakis czas temu weszłam w jego archiwum na gg bo chciałam sprawdzic cos i przeczytałam nie ciekawa rzecz,niby mnie kocha i jest ze mna szczesliwy a jednak pisał z kolega o tym ze mu sie nie podobam juz , ze zaczał sie ogladac za szczupłymi, i ze ma mnie dosyc;/ Nie powiedziałąm mu o tym ze to przeczytałam ,jednak zrobiło mi sie przykro i nie wiem co teraz robic ;/ Czy porozmawiac z nim o tym czy poprostu sie rozstac, bo bardzo mnie tym zranił ?;/ Pomocy :)
24 kwietnia 2012, 15:06
yyy... pierwsza rzecz: dlaczego czytasz jego archiwum bez jego pozwolenia?
Jeśli go zapytasz, wyjdzie że czytałaś. Chyba że macie przyzwolenie na szperanie w swoich prywatnych rzeczach, to co innego.
Zapytaj go po prostu o to co Cię nurtuję, bez nawiązywania że przeczytałaś na gg. Że po prostu Ci si wydaje to to i to i niech się do tego ustosunkuje. ja nie chciałabym być z kimś komu przestałam się podobać.
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
24 kwietnia 2012, 15:06
jestescie ze sobą dopiero 10 miesięcy a co dopiero cale zycie, ja bym porozmawiala z chlopakiem - rozumiem ze jest Ci strasznie przykro, tez bym się tak czula, po pewnym czasie motyle znikają i widzimy druga polowke taka jaka naprawde jest czyli ze nie jest idealna to calkiem normalne, moze Twoj chlopak myli milosc i szczescie z przywiazaniem, ja jestem ze swoim juz prawie 8 lat i dla mnie jest najpiekniejszy na swiecie i nigdy nie bylo inaczej, nie jestem super szczupla laska pare razy mi zwrocil uwage ze moglabym pocwiczyc i on moze mi pomoc :) bo widzial ze sie czuje zle ze soba- ale o to chodzi by ROZMAWIAC Rozmawiac rozmawiac ze sobą - nie ukrywac takich rzeczy, mozesz zasugerowac rozmowe - kochanie czy Ci sie podobam taka jaka jestem, czy chcialbys widziec mnie szczuplejsza itp etc
24 kwietnia 2012, 15:08
No własnie rozmawiałam juz z nim o tym.i on stwierdził ze chciał by zebym schudła,ale jak sie zaczelismy spotykac juz taka byłam;/ wiec nie rozumiem czemu nagle mu sie zmieniło ;/
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2924
24 kwietnia 2012, 15:13
Chłopacy już tak mają nie którzy że zmieniają zdanie ;)
Jeżeli nie chcesz się zmieniać to się nie zmieniaj proste. Znajdziesz kogoś kto Cie zaakceptuje taką jaką jesteś nic na siłe ;)
Ja jak poznałam mojego S to ważyłam 72 bo odchudzałam się 2 miesiące wcześniej. Przez rok przytyłam 18 kg i nic mi nie powiedział a jestem z nim już 1,5 roku ;) Chce schudnąć znowu bo nie lubie siebie takiej :P
24 kwietnia 2012, 15:16
No mi tez nie pasuje to,i wiem ze nie powinnam czytac jego archwium;/ Ale zanim sie teraz spotkamy bedzie dopiero piątek,on zawsze mowi mi ze mnie kocha itd, ale teraz w ogole nie wiem co mam robic, zmienic sie chce tez dla siebie :) Ale jak mozna tak z dnia na dzien,i zawsze jeszcze mi mowił ze mu sie takie podobaja ;/
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2924
24 kwietnia 2012, 15:17
a ile ważysz? jeśli mogę wiedzieć
24 kwietnia 2012, 15:20
Wiesz..
Polubił Cię czy być może nawet pokochał taką jaką jesteś
Nie zmienia to faktu, że sama podjęłaś próbę walki o to by się zmienić i schudnąć.
I to jest możliwe, tylko musisz się zaprzeć.
Wiesz jak on to może teraz widzieć? Np tak: obiecała coś sobie i nie dotrzymała słowa, miała walczyć o coś a odpuściła. Miałem ją za osobę zdecydowaną, pewną tego, czego chce, a tu takie rozczarowanie... Ma możliwości a nie chce się zmienić, tyle o tym odchudzaniu rozmawialiśmy a ona odpuszcza. Jest niekonsekwentna... Ma dosyć - bo raz narzekasz na samą siebie a potem dziwisz się, że on widzi Cię taką, jaką sama się opisujesz.
Jest takie powiedzenie - że facet nie wie co to celulit, póki kobieta mu go nie pokaże... Im częściej do faceta mówisz jestem gruba, tym bardziej on też to zauważa....
Również radzę dużo ze sobą rozmawiać - i nigdy w życiu, o ile nie da Ci pozwolenia, nie zaglądaj do prywatnych rzeczy