Temat: jak Wy to widzicie

Witam Was vitaliki i vitaliuszy. Mam dylemat, z którym nie mogę sobie poradzić. Otóż poznałam mężczyznę wydawałoby się idealnego dla mnie. Świtnie nam się rozmawia, ma poczucie humoru, jest inteligenty, zaradny, pracowity, odpowiedzialny, rodzinny, do tego wszystkiego przystojny. Czuję pod skórą, że to jest ten. On też jest mną mocno zainteresowany ponieważ nasze poglądy na życie, wychowanie dzieci, związki są identyczne. Poza małym "ale". Twierdzi on, że chciałby przeżyć ze mną 30 lat :)), ale nie do końca wiernie... Dla niego seks, jest jak pójście do baru na hamburgera - tylko przyjemność, bez emocjonalnego zaangażowania. I uprzedził mnie, że jeżeli będziemy w związku, może się tak zdarzyć, że skorzysta z jakiejś okazji. Twierdzi, że ma takie podejście do tych spraw, i, że związek pewniej przetrwa te 20 - 30 lat, jeżeli partnerka będzie toleracyjna i przymykała oko na takie rzeczy. Ja do sprawy seksu podchodzę bardzo emocjonalnie, pewnie jak każda kobieta. I powiedzcie mi czy mam wchodzić w taki związek? W którym będę musiała przymykać oko na zdradę, czy sobie odpuścić? Nie bez znaczenia jest, że mam już swoje lata, chciałabym się ustatkować i że go kocham...Myślę sobie, że większości facetów może się zdarzyć zdrada, i to gorsza bo emocjonalna, trwająca np miesiące. Nie wiem co robić... Doradźcie

może sobie na priv pogadajcie, omg, to nie czat
Sliciak , wybacz,nie chcę być nie miła,ale będę sobie pisała gdzie mi się podoba :-), mam do tego prawo :-) 
Pasek wagi
ona zawsze musi

ps. ja na dzieciach nie siedze, moze ty.
Zaczynasz temat, apotem swój stały tekst " (..) Bo to ona (...)" He hehe.
Jak dziecko w przedszkolu.
Pasek wagi
wzajemnie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.