- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 158
15 kwietnia 2012, 19:33
Od dobrych 10 lat przyjaznie sie z Robertem,ta sama szkola,te same studia,super kontakt.trzy lata temu on zwiazal sie z Kaska,bardzo ja polubilam,jest naprawde fajna i wartosciowa dziewczyna,wydawalo sie ze pasuja do siebie.nieco ponad rok temu z Anglii wrocil moj brat.zrobilismy imprezke w naszej rodzinnej restauracji,oczywiscie przyszli tez Robert i Kasia.Nic nie zauwazylam szczegolnego wtedy jak i do tej pory a minal juz przeciez rok.az tu nagle kilka dni temu brat przychodzi do mnie i meza i mowi ze zakochal sie w Kasi.nie bylam jakos specjalnie zaskoczona bo to bardzo ladna dziewczyna wie tylko rozesmialam sie i powiedzialam ze musi to przezyc i sie szybko odkochac a tu on informuje nas ze spotykaja sie od roku i chca byc razem.Czy moglam byc zla?pewnie tak,ale nie jestem bo przeciez uczucia rzadza sie wlasnymi prawami.kiedy zapytalam czy powiedzieli Robertowi to powiedzial ze poczekaja z tym jeszcze zeby go nie dobijac dodatkowo bo ma troche klopotow w firmie.co mam robic?nie mam pojecia.czy mu powiedziec czy czekac nie wiadomo ile az oni mu powiedza.nie chce zeby mial zal ze ukrywalismy z mezem cokolwiek przed nim.
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
15 kwietnia 2012, 19:54
No to brata masz fajnego, zakochal sie, spi z zajeta dziewczyna, na dodatek to twoj kumpel a kasia nie mogla wczesniej zerwac z facetem tylko tak na dwa fronty ?pogadaj z Kaska
- Dołączył: 2007-11-26
- Miasto: Firenze
- Liczba postów: 917
15 kwietnia 2012, 19:55
Pozostaje współczuć bratu... Ok. uczucia rządzą się swoimi prawami ale wtedy rozwiązujemy swoje obecne związki i hulaj dusza. Ta Kaśka przez rok żyła w zakłamaniu bez mrugnięcia okiem, przyprawiając rogi swojemu mężczyźnie. Średnio udany nabytek dla Twojego brata.
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 158
15 kwietnia 2012, 19:56
tym sie wlasnie martwie ze wyjdzie na to ze wiedzialam od poczatku bez wzgledu na to czy powiem mu ja czy dowie sie pozniej.licze tylko ze zna i mnie i meza na tyle dobrze ze mu to nie przyjdzie do glowy .
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 158
15 kwietnia 2012, 20:01
tez mi to przyszlo do glowy,ze moze jeszcze go kiedys potraktowac tak samo jak teraz Roberta ale prawda jest taka ze cokolwiek powiem bedzie na nic bo zakochany czlowiek nie przyjmuje takich rzeczy do wiadomosci
15 kwietnia 2012, 20:09
Vaniglia napisał(a):
Pozostaje współczuć bratu... Ok. uczucia rządzą się swoimi prawami ale wtedy rozwiązujemy swoje obecne związki i hulaj dusza. Ta Kaśka przez rok żyła w zakłamaniu bez mrugnięcia okiem, przyprawiając rogi swojemu mężczyźnie. Średnio udany nabytek dla Twojego brata.
\
jedno co mnie najbadziej ciekawi to to czy Kasia sypia z obydwoma na raz hahaha
![]()
i co na to brat?
autorko tematu przypomniała mi sie wlasnie akcja z "m jak milosc" gosia nie powiedziala marcie, ze andrzej mial miec dziecko z agnieszka hehe i co z tego wyszło? mowi sie zeby sie nie wtracac, ale moze powiedz bratu i kasi, ze jak sami tego nie zrobia to ty to zrobisz bo nie mozesz patrzec jak Twoj przyjaciel w to brnie ... nie wiem czy dobrze radzie , ale tak mysle na ta chwile:)
pozdrawiam a Kasia faktycznie dwulicowa ... wspolczuje jesli zostanie Twoj abratowa, bo moze brata po roku tez bedzie oszukiwac ? i kto wie moze wroci do Twojego przyjaciela ?
ale namieszałam ... uffff
Edytowany przez marrons 15 kwietnia 2012, 20:12
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 158
15 kwietnia 2012, 20:20
tego nie wiem,zreszta kto trafi za zakochanymi ;-)