Temat: Czemu dalej pisze?

Zerwaliśmy ponad tydzień temu... a on dalej pisze;( niby mieliśmy utrzymywać ze sobą kontakt ale nie rozumiem dlaczego on ciągle pisze, pyta co u mnie, co robię, opowiada o sobie. Ostatnio widział, że pewien chłopak do mnie pisze, spotykał się z jego była dziewczyną. Napisał i wpadł w lekki szał, że on pisze też do mnie, prosił żebym się z nim nie spotykała.

Natomiast gdy ja raz napisałam do niego, z tęsknoty, napisałam, że chce mieć go przy sobie teraz. On mi na to "co wy się wszystkie umówiłyście, wszystkie na raz", po czym powiedział, że żartował. Tak uwielbiał tak żartować, wkurzać mnie tym, drażnić ale w takim momencie...

Więc po co pisze, żeby mnie dręczyć? Nic już z tego nie rozumiem. Czasem staram się mu nie odpisać ale nie potrafię bo dalej go kocham:( to nie rozwiązanie... Nie wiem już co mam robić, załamuje się przez to jeszcze bardziej
widać, że on dalej coś czuje do Ciebie, ale nie chce się do tego przyznać, stąd ta zazdrość. Jaki był powód zerwania ??
Pasek wagi
powiedz poprostu "wszystko albo nic"!
Czuje coś do Ciebie..a Ty jesteś pewna, że nie chcesz? 
Pasek wagi
Powód zerwania był taki, że on nie wiedział do końca czego chce, pogubił się w tym wszystkim... tak przynajmniej twierdził. Teraz właśnie napisał mi smsa, że głupek z niego ale to już chyba za późno, że leży i brakuje mu mnie i tych chwil... Dałabym mu jeszcze szansę ale nie wiem czy to ma sens:( nie wiem już co mam robić, sama się pogubiłam...
Pogadaj z nim szczerze powiedz o swoich uczuciach ale nie tylko że go kochasz dalej itd ale tez tych negatywnych! hello nie może sobie z Tobą tak pogrywać raz chce za chwile nie chce ale pisze potem znów chce niech się zdecyduje...bo Ty tez tylko się wrzodów nabawisz przez takie nerwy... powiedz że potrzebujesz prawdziwego faceta a nie jakiegoś niezdecydowanego żartownisia... zobaczymy co Ci na to powie 
Zapytałam go czy jest tego na 100% pewny, a on mi na to " właśnie się nad tym zastanawiam muszę to ogarnąć wszystko i Ci napisze". Ja zwariuje przez tego człowieka!:(:(
Z własnego doświadczenia- utrzymywanie kontaktu z eks na zasadzie- bądźmy znajomymi nie działa. Może po roku, dwóch czy 5 kiedy emocje opadają i zacierają się wspomnienia to będzie okej, ale po tygodniu? To prowadzi albo do powrotu do siebie z tęsknoty (co udaje się tylko wtedy gdy problemy przez które się rozstaliście zostaną rozwiązane) albo do klasycznej męczarni, zadręczania się i udawania, że jest fajnie i spoko gdy nie jest.
Spróbuj jeszcze raz, może naprawdę jesteście sobie przeznaczeni. Jesli jednak znowu nie wyjdzie zakoncz tą znajomość raz na zawsze
Wiecie co mi napisał?? Że nie wie co mu się stało, że niepotrzebnie to napisał... że była to chwila słabości i tyle. A ja jak GŁUPIA IDIOTKA znów uwierzyłam, że może coś z tego wyjść, że może się uda:( Znów tak naiwna...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.