Temat: co sie dzieje?

pisze tu bo mam taki problem 

bylam z chłopakiem rok i 2 msc nagle z dnia na dzień przestało mi na nim zależeć.moj chłopak był bardzo troskliwy martwił się o mnie i kochał mnie najbardziej na świecie ja go też nie wyobrażam sobie życia bez niego , spotykaliśmy się codziennie ,olewalam wszystkich dla niego , śmialiśmy się razem płakaliśmy imprezowaliśmy i nagle z dnia na dzień zaczęłam myśleć xzy go kocham tak samo jak kiedyś ,straszny ból jak mogłam przestać go kochać przecież jest dla mnie całym światem zerwałam z nim ale ciągle o nim myślę i wiem nie nigdy nie znajdę takiego jak on  ciągle do mnie pisze i dzwoni z płaczem żebym go nie zostawiała ,nie jesysm z nim szczęśliwa czasami czuję się jak w więzieniu czy to przez to że widzimy się codziennie od południa do 6 rano już nawet nie mieliśmy wspólnych tematów ,bardzo cierpię co mam robić proszę o pomoc