- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
18 marca 2012, 18:13
Jestem u kresu sił:( Mam ojca który wykańcza nas psychicznie:(jestem dorosła mam własną rodzinę ale mieszkam jeszcze z rodzicami.... ojciec wariuje dziś była policja zresztą kilkakrotnie już tak było....wyzywa mnie i mamę brat stanął dzis w jej obronie i ojciec zrobił sobie obdukcję....ja też nie dostane dobrego słowa tylko kurwa i dziwka.....boję się że tego nie wytrzymam!!!!!! gdzie się zgłosić o pomoc????czy można gdzieś dostać rozwód za darmo???chodzi o jakiegoś adwokata....gdyby umarł byłabym szcześliwa....z mężem też się psuje .....nienawidzę tego człowieka który dał mi życie....pomóżcie bo naprawdę czuję że coś we mnie pęka:(
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: -
- Liczba postów: 4144
18 marca 2012, 18:18
z tego co wiem, można dostać adwokata z urzędu, zgłoś to na policję, załóż mu sprawę w sądzie może wtedy trochę spasuje, jest też niebieska linia dla ofiar przemocy w rodzinie
www.niebieskalinia.pl Edytowany przez augenblick 18 marca 2012, 18:19
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Toronto
- Liczba postów: 2512
18 marca 2012, 18:19
niech mąz i brat w koncu zrobią z nim porzadek!Nie moze jeden czlowiek zatruwac i marnowac zycie calej rodzinie!!Wiem o czym mowisz ,przezywalam to w dziecinstwie ale w koncu udalo sie mamie uwolnic od tego czlowieka!Trzymaj sie i zrobcie cos zeby go od was odsunac,bo z tego co widze on niczego sie nie boi ,niech faceci naprawde sie za to wezma!
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 205
18 marca 2012, 18:25
miałam kiedyś w rodzinie taki problem, co prawda nie bezpośrednio , ale z tego co wiem to możesz pojść do opieki społecznej wtedy można założyć coś takiego jak niebieska karta dla rodzin w których występuję przemoc i na pewno jakoś wam pomogą . można też zgłosić ojca do sądu za znęcanie i wytoczyć mu sprawę , wtedy adwokata powinnaś dostać z urzędu.
18 marca 2012, 18:47
moja ciocia nie miała adwokata,pozew napisała moja kuzynka-przy pomocy internetu,nie jest po prawie.
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Gorlice
- Liczba postów: 854
18 marca 2012, 18:55
ja miałam takie dziećinstwo:( pił,bił takie piekło....mąż się wyprowadził i boje się że to bedzie koniec naszego małżenstwa... boje się o mamę i o moje jutro;(