Temat: Problem z chłopakiem

Dziewczyny, bardzo liczę na waszą pomoc, bo na niczym nie mogę się skupić, ciągle rozmyślam co zrobiłam nie tak. Otóż miesiąc temu na domówce przyjaciółki poznałam chłopaka. Trochę mi o nim wcześniej opowiadała, mówiła że świetny z niego facet. Jak tylko go poznałam, od razu mi się spodobał. Na co dzień nie jestem mistrzem podrywu, nie wiem jak ,,zawrócić" w głowie faceta. Ale wtedy pomógł alkohol i nabrałam pewności siebie. Zaczęliśmy rozmawiać no i skończyło się na całowaniu. Po imprezie nie chciałam stracić kontaktu z nim, więc znalazłam go na fb i tak jakoś rozmawialiśmy od czasu do czasu. Potem przyszła kolejna impreza i znowu sytuacja się powtórzyła. Ponieważ musiał się z miarę wcześnie wyjść koleżanka powiedziała, żebym się z nim przeszła, bo mieszka 300 m. od niej. Po drodze powiedział, że fajnie byłoby się spotkać tylko we dwójkę i pogadać itd. Przed jego domem żegnaliśmy się z pół godziny. Napisał następnego dnia, czy mam ochotę się z nim zobaczyć w następny weekend. Ja oczywiście w skowronkach odpowiedziałam że bardzo chętnie. Wtedy zaczęły się schody. W piątek spytałam czy spotkanie aktualne. Nie otrzymałam żadnej odpowiedzi aż do soboty po południu, kiedy to napisał, że poprzestawiały mu się zajęcia i nie może jednak się spotkać. Proponował przełożyć na niedzielę lub kolejny dzień. Odpowiedziałam że w takim razie o której mu pasuje. Znowu cisza przez długi czas. Trochę się zdenerwowałam i napisałam że nie lubię w ostatnim momencie zmieniać planów więc chciałabym wiedzieć jak sprawa wygląda. Wtedy zaczął się tłumaczyć że jednak nie może, żebym się nie denerwowała na niego i najlepiej spotkać się we wtorek. Poprzekładałam zajęcia, żeby mieć wolny wieczór. Dziś dostaję sms-a że niestety znowu coś mu wypadło i przeprasza ale to nie jego wina. Dziewczyny, nie wiem czy on tak bardzo próbuje wymigać się od spotkania, czy na serio ciągle coś mu wypada. Wiem, że mu się podobam i w sumie w pewnym sensie mi na nim zależy. Powinnam sobie odpuścić bo facet po prostu ze mną pogrywa? Za bardzo pokazałam że nie jest mi obojętny? Warto mu kilka razy wypomnieć że nie miał szacunku dla mego czasu?
to autora wątku - gość nie jest zainteresowany Tobą

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.