- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 778
8 marca 2012, 15:10
Przykro mi trochę. Jestesmy ze sobą 8 miesiecy. Dał mi dzisiaj do zrozumienia, że juz sie nie musi starac. Mieszka ode mnie 30 km. Szczerze, nie ukrywam myslalam ze przyjedzie do mnie i mi niespodzianke zrobi bo nic nie uprzedzał ze bedzie dzisiaj. Dzwonię do brata dzisiaj bo chcialam zapytac czy przyjezdza na weekend do domu. a oni się znają. Powiedział że własnie był u niego mój facet pozyczyc ładowarke do telefonu i podobno jedzie dzisiaj wieczorem do pracy a teraz siedzi w domu wiec nie ma szans zeby do mnie przyjechał. Ja mu zrobiłam super dzien chłopaka. CO o tym myslicie? pewnie przesadzam...
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Sevelen
- Liczba postów: 102
8 marca 2012, 22:23
sama mam nieciekawaa stuacje...z rna wpalaa kolezank n kwe moj maz byl przed praca i kolezanka przypomniala w gadce o dniu kobiet......myslal ze jk wroci wieczorem po pracy to chociaz zyczonka mi zlozy...a on hiena jedna zadzwonil do mamy i siostry z zyczeniami na dzien kobie a o mnie dotej pory moj sie zapomnialo...jest mi bardzo przykro:( ale pocieszam sie tym ze niedluga beda jego urodzinki...ja juz mu je wyprawie a n prezencki dostanie BOMBE...(heheheh)ozywiscie z bomba zartuje ale pewnie bedzie mu tezsmutno jak mi dzis:)
8 marca 2012, 22:25
Ciagle masz jakies problemy. "Moj facet to, moj facet tamto".
PS. Znajdz sobie dziewczyne.
- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
8 marca 2012, 22:36
a mnie to swieto wkurza..dostalam dzis bukiet tulipanow w pracy i ich nie wzielam do domu...wszyscy paradowali w autobusie i na ulicy z kwiatami a ja nie...ja sobie bede niosla kwiaty 9 marca..a co ;D smieszy mnie i naprawde smialam sie w duchu jak goscie latali z rozami a na codzien to co? ja nie dostalam od meza nic na walentynki tez nic i jakos zyje
- Dołączył: 2011-09-04
- Miasto:
- Liczba postów: 281
9 marca 2012, 00:30
Donka55 napisał(a):
apssik napisał(a):
mój facet też nie pamięta o dniu kobiet raczej i z tego takiej tragedii nie robię i nie zamierzam :P nie pamiętał nawet kiedy były walentynki :P coż, tacy są faceci, oni nie przywiązują wagi do takich świątek....
To przykre , tragiczny ten Twój facet ,a mój facet /mąż/ ma 45 lat i pamięta o wszystkich "świętach" . Miło jest jak wiesz ,że komuś na Tobie zależy.
Zirytował mnie Twój wpis. Jakim prawem nazywasz jej faceta "tragicznym"? Z tego powodu, że nie pamiętał o durnym materialistycznym święcie? Jestem pewna, że jej mężczyzna na codzień daje jej do zrozumienia, że ją kocha i o niej pamięta. Nie wszyscy potrzebują prezentów i życzeń- niektórym wystarczy miłe słowo. Mój facet też nie pamiętał o Walentynkach i też uważasz go za tragicznego? Wiem, że zależy mu na mnie bo okazuje mi to cały czas. Ale widocznie dla Ciebie jest właśnie taki "ideał" faceta. Cóż..