- Dołączył: 2010-10-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1083
7 marca 2012, 02:03
Nie wiem co mam zrobić mam jakas obsesje.... Śni mi się codziennie ze mnie chłopak zdradza mam pretensje jak gada z jakas dziewczyna np na imprezie normalnie gada a ja mu robię awanturę jak się nie odzywa np godzinę to urajam sobie ze mnie zdradza..... Nie mogę już tak dłużej.... Jesteśmy razem ponad 7 lat mam takie akcje od kilku miesięcy......pomocy :((((
7 marca 2012, 03:14
Albo dostajesz "kręćka", albo intuicja coś Ci podpowiada. A w ogóle to ładnie, że po 7 latach związku jesteś zazdrosna o partnera ;p
Pewne jest, że jak rozmawia na imprezie z koleżanka, to cie nie zdradza, bo jakby nie ma tu tej możliwości. Chyba że lubi na oczach wszystkich, co też byś zauważyła ;p
Edytowany przez czarodziejka75 7 marca 2012, 03:15
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
7 marca 2012, 03:16
7 lat? długo.
mam tylko jeden pomysł: po prostu chcesz, by się oświadczył - za dużo zainwestowałaś czasu, by czuć się niepewnie i chcesz już mieć jasność sytuacji. To tylko pomysł, ale jeśli jest w tym trochę prawdy, to porozmawiaj z nim o swoim pragnieniu, bo taka bezpodstawna zazdrość o partnera często kończy się jego zdradą.
(czytaj: jak będziesz się "pluła", to być może w końcu Cie zdradzi i zamiast ślubu będzie czarna rozpacz)
jeśli nie ma w tym racji, to nie bierz do siebie-> nie znam Cię przecież :)
7 marca 2012, 06:42
Ja myślę, że to tylko obawy. Bodziec był pewnie bardzo niewinny, zagadał się z jakąś panną troszkę dłużej, uśmiechnął się do niej itd.
Troszkę przesadzasz. Ochłoń.
Wiesz, czasami zazdrość niszczy związek. Może podświadomie do tego dążysz? (nie obraź się, to tylko hipoteza)
7 marca 2012, 07:33
Na początku swojego związku też byłam bardzo zazdrosna. Głównie ze względu na swój wygląd, wagę. Wydawało mi się, że prędzej czy później poleci za jakąś chudziną i mnie zdradzi. Teraz, po roku, jestem pewna, ufam mu stuprocentowo. Mam do tego powody.
Nadmierna zazdrość to brak zaufania. A jeśli mu nie ufasz to po co z nim jesteś?
7 marca 2012, 07:55
heh, powiem inaczej
znasz faceta od wielu lat, jesteście razem od 7.. a Ty masz takie akcje od kilku miesięcy
zatem:
albo on zasłużył na utratę wiele lat budowanego zaufania ( pytanie, czy jesteś tego pewna i czy rozmawialiście o tym)
albo Ty zrobiłaś co głupiego, o czym on nie wie i nagle CIę olśniło, że on też może i Ty też nie będziesz wiedzieć
albo jesteś chora
edit:
ktoś zaoferował by CI się oświadczył - najgorsza możliwość to deklarować coś w gniewie lub dla zduszenia gniewu. Zaufania on tym nie odbuduje, a jeśli wina po Twojej stronie - i tak będziesz mu wiercić. A jak jesteś chora, to i tak bez konsultacji się nie obejdzie.
Edytowany przez agataq 7 marca 2012, 07:57
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Wyspa Pag
- Liczba postów: 996
7 marca 2012, 08:06
Ogólnie, jak już mój A. mi się śni, to też zawsze mnie robi w bambuko;))) Z rana ma za to zjebkę.;D Zawsze się pocieszam tym, że sny się interpretuje na odwrót.:P
7 marca 2012, 08:13
Sądzę, że podświadomie zastanawiasz się, czemu on jeszcze Ci się nie oświadczył skoro już jesteście ze sobą tak długo i może sądzisz ze ma kogoś na boku ? taka nasza głupia kobieca logika :P
Więc uważaj z tą zazdrością bo sobie tylko związek zniszczysz a tego chyba byś nie chciała ;)
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
7 marca 2012, 09:06
Danonek16w napisał(a):
Nie wiem co mam zrobić mam jakas obsesje.... Śni mi się codziennie ze mnie chłopak zdradza mam pretensje jak gada z jakas dziewczyna np na imprezie normalnie gada a ja mu robię awanturę jak się nie odzywa np godzinę to urajam sobie ze mnie zdradza..... Nie mogę już tak dłużej.... Jesteśmy razem ponad 7 lat mam takie akcje od kilku miesięcy......pomocy :((((
od czego się zaczęło - co się stało te kilka mięsięcy temu?