Temat: Za co kochacie swoich facetów? :))

Chwalcie się!! :))) Co takiego mają Wasi mężczyźni, jakie cechy charakteru?? Jakie sytuacje sprawiają, że czujecie się kochane? :))

za to ze za mna jest

że uwielbia nasze dzieci

że oddaje mi całą wypłate

że jest "złotą rączką"

że dba o mnie w łóżku

że nie widzi tego że mam nadwage

lubi moje ciało

uwielbia moją kuchnie

że mnie masuje,chociaż nie lubi

Pasek wagi
niech sie wali pali moj stoi za mna murem obronnym i tak juz kilka lat,chroni mnie przed okropnosciami
tego swiata i klamie mi, ze czarownic nie ma, jesli trzeba zabije smoka .... i dzien w dzien bladym switem
wyrusza na polowanie by zapewnic nam lepsze zycie .ja wierze w te bajki ktore mi opowiada i dzieki temu czuje sie bezpieczna i szczesliwa.
Pasek wagi
Nie kocham Go "za", tylko "pomimo"... Nie potrafie powiedziec... Po prostu kocham.

Slyboots napisał(a):

za to że jest cholernie utalentowany, kreatywny, inteligentny, uparty, zadbany... za british accent, za to jaki jest w łóżku, za teeth gap i za to że wygląda jak younger, blondier and sexier version of Jack White.pytanie brzmi czy jest nadal moim facetem...:(


Pewnie już nie jest. Zniechęcił się jak zobaczył Twój porażkowy styl wypowiedzi, polegający mieszaniu dwóch języków w celu bycia "cool", jakby to było takie wyjątkowe znać język angielski w XXI wieku. To typowe dla ludzi, którzy czują się bardzo malutcy.

Ja kocham swojego facia za opiekuńczość, poczucie humoru, zainteresowania i pasje i za to, jaki jest wyjątkowy, mmm.

G.R.u. napisał(a):

Slyboots napisał(a):

za to że jest cholernie utalentowany, kreatywny, inteligentny, uparty, zadbany... za british accent, za to jaki jest w łóżku, za teeth gap i za to że wygląda jak younger, blondier and sexier version of Jack White.pytanie brzmi czy jest nadal moim facetem...:(
Pewnie już nie jest. Zniechęcił się jak zobaczył Twój porażkowy styl wypowiedzi, polegający mieszaniu dwóch języków w celu bycia "cool", jakby to było takie wyjątkowe znać język angielski w XXI wieku. To typowe dla ludzi, którzy czują się bardzo malutcy. Ja kocham swojego facia za opiekuńczość, poczucie humoru, zainteresowania i pasje i za to, jaki jest wyjątkowy, mmm.


hah, kiedyś pewnie miałabym wystarczająco w sobie zacięcia, by twoje "zacne" wypowiedzi wziąć pod lupę, dear, ale thank god to już nie moja broszka. news flash: posługujesz się dwoma językami na co dzień = myślisz w dwóch językach. too bad jeśli czujesz się tym jakoś wyjątkowo dotknięta, ale szkoda mi energii na filtrowanie moich wypowiedzi po to tylko by w jedną modłę było ze stadem.

G.R.u. napisał(a):

Slyboots napisał(a):

za to że jest cholernie utalentowany, kreatywny, inteligentny, uparty, zadbany... za british accent, za to jaki jest w łóżku, za teeth gap i za to że wygląda jak younger, blondier and sexier version of Jack White.pytanie brzmi czy jest nadal moim facetem...:(
Pewnie już nie jest. Zniechęcił się jak zobaczył Twój porażkowy styl wypowiedzi, polegający mieszaniu dwóch języków w celu bycia "cool", jakby to było takie wyjątkowe znać język angielski w XXI wieku. To typowe dla ludzi, którzy czują się bardzo malutcy.

A ja mojego kocham za to, że jest moim najlepszym przyjacielem ;-)
Pasek wagi
oj dużo by opowiadać, nocy by mi brakło. Ale za to głównie że jest ze mną i mnie toleruje i kocha taką jaka jestem
Pasek wagi
leci 7 rok

i kocham go za:
buziaka z rana
sms-ki miłe w ciągu dnia
za lojalność
wsparcie
dobre chęci...

a teraz powinno byc pytanie: mimo czego:)))
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.