Temat: wsparcie partnera w odchudzaniu

Jakiego wsparcia oczekujecie od partnera ?
Mam na myśli wsparcie w Waszym odchudzaniu.
Pasek wagi
Przynajmniej takiego, żeby nie "kusił" mnie słodkościami, fast foodami itp dzień w dzień :) Niczego więcej mi nie trzeba.
Pasek wagi
Wystarczy, że nie będzie na siłę wciskał we mnie czegoś, na co nie chcę sobie pozwolić. I takie wsparcie dostaję;)
Oczekuję, że nie będzie mi "podstawiał" słodkości pod nos :D i że jak zauważy, że schudłam, to żeby mi to powiedział... To motywuje.
tego żeby nie mówił ciągle "ćwiczyłaś dzisiaj?" albo żeby chociaż nie patrzył tak jakbym miała w jego oczach nigdy nie schudnąć, z powątpiewaniem :)
Generalnie co nie powie jest zle:D
Bo jak mowi, ze jestem chuda i mu sie podobam to trace zapal i motywacje.
Jak powie, ze chuda nie jestem to sie wkurzam :d

I wez tu dogodz 
Pasek wagi
ze bedzie jadl ze mna dietetyczne potrawy i nie bedzie wolal na schabowego :P
Jak już zostało wyżej wspomniane - niech nie kusi i nie namawia na podjadanie i/lub łamanie diety. No i troszkę prywatności - nie lubię, gdy mąż patrzy, jak ja ćwiczę (zawsze musi wyjść z pokoju). :)

Na szczęście mój się zaczął solidaryzować i też przeszedł na dietę. :)

Mój wkurza mnie tym,że popada ze skrajności po skrajność. Jak marudzę, że jestem gruba, znów przytyłam i brzuch mi się wylewa ze spodni, to mówi, żebym się odchudziła i nie marudziła skoro mi to przeszkadza, a jeśli nie chcę się odchudzać, to przynajmniej niech nie marudzę, że jestem gruba, bo i tak mu się podobam.
   A jak już zabieram się za odchudzanie to kupuje chipsy i wpierdziela je przy mnie.
Pasek wagi
typowy facet. :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.