Temat: Pewna sytuacja

Ok, zakładam pewną sytuację:
Dziewczyna jest w szczęśliwym związku z chłopakiem. Układa się im. I generalnie wszystko jest w porządku.
Nagle, dziewczyna dowiaduję się że jej stara, dawna miłość znalazła sobie kogoś. Ogarnia ją dziwne uczucie i strasznie ją to wkurza.
O co chodzi?
'stara miłość nie rdzewieje';)
No cóż, często tak bywa, że po rozsatniu najchętniej byśmy chciały, żeby ex do końca życia cierpiał i tęsknił za nami  i nigdy już nie pokochał żadnej innej. A najlepiej to gdyby poszedł do zakonu

nieznajomaaa88 napisał(a):

to nie jest normalne. to jest chora, niczym nieuzasadniona zazdrość.

Ale, z tego co się orientuję, z 80% kobiet tak ma. Taka nasza natura; to zupełnie normalne. 

karwaja napisał(a):

No cóż, często tak bywa, że po rozsatniu najchętniej byśmy chciały, żeby ex do końca życia cierpiał i tęsknił za nami  i nigdy już nie pokochał żadnej innej. A najlepiej to gdyby poszedł do zakonu


to jest to
Ja bym sie nie skupiala czy to normalne, czy nie... nad nagłymi uczuciami czasem nie sposób zapanować... Ważne aby za reakcją nie szła akcja, czyli żeby nikomu niepotrzebnie nie mieszać w życiorysie
Pasek wagi
ja jak widze chlopaka z ktorym sie spotykalam z inna laska czuje takie jakby uklucie i dotyczy to wszystkich kolesi ;] ale nie jest to zazdrosc ani nic takiego pewnie dlatego ze malo dla mnie znaczyli przewaznie:p bardziej chodzi o to ze 'jestem do zastąpienia' i nie jest to nic innego niż urażona miłość własna że byl w stanie o Tobie zapomniec :) no chyba ze nie spisz z tego powodu to gorzej ;] ;)
Nie wiem, bo mnie to nie rusza.
Widocznie coś czujesz do Niego ;-)
Pasek wagi
No jakieś tam uczucia muszą być ale jakie to sama to osoba musi do tego dojść ;) Według mnie może być albo złość po rozstaniu i przez to życzy mu żeby był sam... albo uczucie do tej osoby nigdy nie wygasło do końca. W każdym razie raczej nic z tego nie będzie więc ja bym zalecał olać to po jakimś czasie pewnie przejdzie ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.