Temat: brak

Niech przy Tobie do niej zdzwoni i powie żeby nie puszczała mu "strzałek" bo ma dziewczynę i źle to wygląda.Może z jego strony to nic ważnego tak jak mówi,a ona szuka bratniej duszy.

wogole tego nie rozumiem bo albo siadacie i to wyjasniacie osobiscie a nie jakies smsy, albo jak ci to wisi to daj sobie spokoj

przesadzasz moim zdaniem.

To jest Twoja sympatia, czy niewolnik? Jak niewolnik to wytłuc batem grzbiet i na pole do bawełny pognać. Jeżeli jednak sympatia, to chyba ma prawo do odrobiny prywatności, a nie do upierdliwej, toksycznej miłości z panienką, co go z każdego SMS a będzie rozliczać i listy do niego otwierać, albo pocztę e mail przeglądać. Zastanów się Dziewczyno nad Sobą, tak nisko się cenisz? Jak się będziesz tak dalej zachowywała, to na pewno kopnie Cię w końcu w d...pę, bo będzie miał dosyć ciągłych pytań, pomówień, podejrzeń. Jesteś już na dobrej drodze do tego.

ojejku, ale to znaczy, że już żadnejinnej koleżanki nie będzie miał? czy po prostu ta X to jakaś wyjatkowa dziewczyna? jego była?

nie ufasz mu po prostu. Sama czasem wpadam w taką paranoję. Najlepiej pogadać, choć pomysł żeby on zadzwonił do niej przy tobie i powiedział że ma dziewczynę i źle to wygląda jest dobry. 

Przesadzasz i to grubo.....

Uważaj..

zaufaj mu, miałam podobny problem, do mojego Lubego praktycznie codziennie puszczała strzałki jego była (ona go zostawiła). Powiedział mi, że to robi, ale on jej nie odpuszcza ani nic. Z czasem zaczęła do niego pisać, ale o tym przez cały czas wiedziałam od niego.  Przyznał się także, że chciała do niego wrócić, ale jej odmówił. Nie było mi przyjemnie, ale wiedziałam, że jest wobec mnie szczery. Potem odpuściła, a ja cały czas mu ufam :)

Ale się napisałam... Mam nadzieję, że można z tego coś zrozumieć;)