Temat: chłopak z pracy

Jest taka sytuacja: w mojej pracy poznałam chłopaka, który już na pierwszy rzut oka bardzo mi się spodobał, jest zupełnie w moim guście (wysoki, wysportowany etc...). Zauważyłam od kilku dni, że również chyba mu wpadłam w oko, bo jest dla mnie nadzwyczaj dobry, ciągle mi coś przynosi, podaje, nikogo innego w pracy tak nie traktuje. Z tym, że ma dziewczynę.

I moje pytanie brzmi: jak zachowałybyście się w takiej sytuacji? Tylko proszę o nie ocenianie mnie z góry, bo nie zamierzam nikomu odbijać faceta, bo wiem, że to jest okropieństwo i wiem jak to okropnie boli....
nie wiem, ale nie chciałabym zeby moj chlopak zostawil mnie dla innej :)
Czekać aż sytuacja się rozwinie sama, może im się nie układa w związku :p
ja bym się zachowywała tak jak zwykle.
oj przestan! nie wiesz jak to u nich jest;p bierz go! to on powinien się martwić tym, ze ma laske, a nie Ty!:)
to weź go na raz , jak sięnie spodoba to nic nie tracisz :) a jesli bedzie dobrze to ... :D
droga wolna :)
jeśli byłby szczęśliwy w związku nie faworyzowałby Cię w żaden sposób, więc myślę że coś się święci
zachowuj sie tak jak do tej pory i zobaczysz... a może to ten jedyny... eh... dziewczyna nie ściana hehehe...
Pomyśl też o tym jakie podejście będą mieli do Ciebie inny współpracownicy kiedy zobaczą, że kręcisz z zajętym facetem. Pewnie nie będą mieli o Tobie najlepszego zdania. A atmosfera w pracy jest jednak bardzo ważna. Więc jak zależy Ci na robocie to bądź ostrożna.

EnvyMe87 napisał(a):

Pomyśl też o tym jakie podejście będą mieli do Ciebie inny współpracownicy kiedy zobaczą, że kręcisz z zajętym facetem. Pewnie nie będą mieli o Tobie najlepszego zdania. A atmosfera w pracy jest jednak bardzo ważna. Więc jak zależy Ci na robocie to bądź ostrożna.


w pracy raczej nikt nie wie, że on ma dziewczynę ;)
a ja nie byłabym su.ką i specjalnie odbijała faceta innej bo to może potem spotkać każdą z nas a wtedy nie będziemy myślały dobrze :P
ja bym poczekała aż sytuacja się rozwinie, po prostu....jak macie być kiedyś razem to i tak będziecie... nigdy nic nie wiadomo 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.