Temat: rozstac sie czy ratowac to malzenstwo??pomozcie mi:((

jjjjjjjj
ja na twoim miejscu bym się rozwiodła nie ma już czego ratować, możesz sobie życie ułożyć z kim innym
Rozwiedz się
widocznie tak miało być, a ty masz jeszcze czas i prawo do szczęścia
Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko... Smutna historia ale życzę Ci żebyś zaznała w życiu prawdziwego szczęścia miała szczęśliwe dziecko żebyś była silna i myślała także o swoim dobrze. Powodzenia trzymaj się
A myślisz, że dziecku będzie lepiej w takiej niby szczęśliwej rodzinie? Czasem lepiej jest się rozstać,Ty sobie jeszcze życie ułożysz, a tak z nim będziesz wiecznie nieszczęśliwa.

najważniejsze byś była szczęśliwa

uuuuu
ech bardzo przykra sprawa.. moge tylko powiedziec ,ze mialam w rodzinie nieco podobna sytuacje tylko ,ze Oni byli malzenstwem przeszlo 12 lat ... klotnia z klotnia, maz sie wyprowadzil do ojca.. mial byc rozwod - tak On chcial.. ale kiedy Ona powiedizla ,ze chce nagle chlop sie zminil i zaczal przepraszac.. mienely jakies 2 lata od tego czasu i wrocilo wszytsko do normy.. pogodzili sie i uratowali malzenstwo choc wszyscy juz spisali je na straty.. jednak Oni sprobowali w duzej mierze dla dzieci...
a czy sa teraz szczesliwi? hmm Ona mowi ,ze czasme jej nudno, ze brakuje czulosci ale coz musi zyc dalej.. troche to smutne ale czasami wygaldaja na szczesliwych.. A Ty zrob jak dyktuje Ci serce a nie jak ludzie z boku.. Bo To Ty bedziesz z nim zyc.. mozesz dac szanse, ultimatum , jednak musisz tez pojac ,ze w jakim stopniu wina lezy tez po Twojej stronie... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.