Temat: nigdy nie zrozumiem kobiet, które

są w związkach, ale nie potrafią szczerze rozmawiać z facetem.
pełno tu takich tematów, że mój chłopak nie wie, że się odchudzam/ nie odpowiada mi seks z nim, ale mu nie powiem/ mam mnóstwo kredytów i on o tym nie wie/ wstydzę się , że biorę tabl itd. itd
Naprawdę nie rozumiem jak można być z kimś, kochać, planować poważną przyszłość, a nie umieć rozmawiać o problemach - małych i dużych.
Nie twierdzę, że trzeba ze wszystkim 'lecieć do faceta', ale gdy coś mnie trapi-a  ma to związek z nim, to po prostu rozmawiamy.
Pasek wagi
niestety nie którzy nie umieją rozmawiać o problemach co nie znaczy , że nie chcą .
dobrym przykładem na to jestem ja. rodzina z problemami najpierw brak okazywania uczuć , bronienie się przed nimi. powiedzenie chłopakowi kocham cię zajęło mi ponad pół roku.. a wcześniej ja cb też nie przechodziło przez gardło.
jeśli ktoś chce może nad sobą pracować, powiedzieć o tym partnerowi który na pewno pomoże. 
aczkolwiek zgodzę się z Tobą,  że związek bez szczerej rozmowy nie ma prawa bytu. 
Też tego nie rozumiem. Szczera rozmowa to podstawa w związku i może naprawdę pomóc w wielu sytuacjach.

Dobrze gada, polać jej też tego nie rozumiem.
Zgadzam się... Jednym z fundamentów udanego związku jest komunikacja! Bez niej prędzej czy później wszystko się zawali... kiedy nagromadzą się ukrywane problemy i wzajemne pretensje...


mój nie wie ile ważę, wie że się odchudzam i chce mnie wspierać, ale ja mu powiedziałam, że jak schudne to sie dowie:D niech zyje w błogiej nieświadomości :D A jego to strasznie denerwuje ze mu nie chce powiedzieć, ze powinniśmy sie wszystkim dzielić, nie wszystkim, każdy powinien mieć jakies swoje małe tajemnice, ale problemami powinno się dzielić od tego jest związek:)

DlaZasady92 napisał(a):

niestety nie którzy nie umieją rozmawiać o problemach co nie znaczy , że nie chcą .dobrym przykładem na to jestem ja. rodzina z problemami najpierw brak okazywania uczuć , bronienie się przed nimi. powiedzenie chłopakowi kocham cię zajęło mi ponad pół roku.. a wcześniej ja cb też nie przechodziło przez gardło.jeśli ktoś chce może nad sobą pracować, powiedzieć o tym partnerowi który na pewno pomoże. aczkolwiek zgodzę się z Tobą,  że związek bez szczerej rozmowy nie ma prawa bytu. 

ja tez wyznałam mu miłość po dłuugim czasie, ale to nic złego, bardziej mnie dziwią ludzie którzy twierdzą że kochają już na poczatku znajomości
myśle tak samo, zalosne
czesto pojawiaja sie tematy na temat seksu....wale mu ale nie wiem czy mu dobrze bo wstydze sie zapytac...normalnie tylko walnac glową w klawiature mi pozostaje
ja też nie rozumiem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.