- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
24 stycznia 2012, 00:05
są w związkach, ale nie potrafią szczerze rozmawiać z facetem.
pełno tu takich tematów, że mój chłopak nie wie, że się odchudzam/ nie odpowiada mi seks z nim, ale mu nie powiem/ mam mnóstwo kredytów i on o tym nie wie/ wstydzę się , że biorę tabl itd. itd
Naprawdę nie rozumiem jak można być z kimś, kochać, planować poważną przyszłość, a nie umieć rozmawiać o problemach - małych i dużych.
Nie twierdzę, że trzeba ze wszystkim 'lecieć do faceta', ale gdy coś mnie trapi-a ma to związek z nim, to po prostu rozmawiamy.
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1383
24 stycznia 2012, 00:09
niestety nie którzy nie umieją rozmawiać o problemach co nie znaczy , że nie chcą .
dobrym przykładem na to jestem ja. rodzina z problemami najpierw brak okazywania uczuć , bronienie się przed nimi. powiedzenie chłopakowi kocham cię zajęło mi ponad pół roku.. a wcześniej ja cb też nie przechodziło przez gardło.
jeśli ktoś chce może nad sobą pracować, powiedzieć o tym partnerowi który na pewno pomoże.
aczkolwiek zgodzę się z Tobą, że związek bez szczerej rozmowy nie ma prawa bytu.
24 stycznia 2012, 00:10
Też tego nie rozumiem. Szczera rozmowa to podstawa w związku i może naprawdę pomóc w wielu sytuacjach.
24 stycznia 2012, 00:12
Zgadzam się... Jednym z fundamentów udanego związku jest komunikacja! Bez niej prędzej czy później wszystko się zawali... kiedy nagromadzą się ukrywane problemy i wzajemne pretensje...
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
24 stycznia 2012, 00:14
mój nie wie ile ważę, wie że się odchudzam i chce mnie wspierać, ale ja mu powiedziałam, że jak schudne to sie dowie:D niech zyje w błogiej nieświadomości :D A jego to strasznie denerwuje ze mu nie chce powiedzieć, ze powinniśmy sie wszystkim dzielić, nie wszystkim, każdy powinien mieć jakies swoje małe tajemnice, ale problemami powinno się dzielić od tego jest związek:)
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
24 stycznia 2012, 00:16
DlaZasady92 napisał(a):
niestety nie którzy nie umieją rozmawiać o problemach co nie znaczy , że nie chcą .dobrym przykładem na to jestem ja. rodzina z problemami najpierw brak okazywania uczuć , bronienie się przed nimi. powiedzenie chłopakowi kocham cię zajęło mi ponad pół roku.. a wcześniej ja cb też nie przechodziło przez gardło.jeśli ktoś chce może nad sobą pracować, powiedzieć o tym partnerowi który na pewno pomoże. aczkolwiek zgodzę się z Tobą, że związek bez szczerej rozmowy nie ma prawa bytu.
ja tez wyznałam mu miłość po dłuugim czasie, ale to nic złego, bardziej mnie dziwią ludzie którzy twierdzą że kochają już na poczatku znajomości
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 307
24 stycznia 2012, 00:22
czesto pojawiaja sie tematy na temat seksu....wale mu ale nie wiem czy mu dobrze bo wstydze sie zapytac...normalnie tylko walnac glową w klawiature mi pozostaje
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
24 stycznia 2012, 00:31
ja też nie rozumiem.
Edytowany przez ewelinusek 24 stycznia 2012, 00:32