- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 300
18 stycznia 2012, 09:49
jestem z moim chlopakiem od prawie 2 miesiecy. Wszystko bylo cudownie. Na poczatku znajomosci mowil ze sie cieszy ze mnie poznal bo ciezk w dzisiejszych czasach jest poznac nie lecaca na kase, rozsadna, czula takiej ktorej mozna zaufac.Mowil ze mu sie podobam , ze jest szczesliwy(wzglednie bo wzglednie ale szczesliwy), i jest mu ze mna dobrze. Poznal mnie ze swoja rodzina ktora mnie bardzo polubila:)
no i problem: pewnego dnia wchodze na jego facebooka (pewna ze nic tam nie bedzie bo taki byl pewny tego ze jest w porzadku) a tu wiadomosci do jednej , drugiej , trzeciej!
1) czy taka sliczna pani sie ze mna spotka? super mi sie z toba gada przez tel( a jednak dzwonil) i po prostu mega flirt
2) wiadomosci z kolezanka, ktora ma faceta. ona go pyta czemu sie nie przyznal ze mnie ma. On ze malo sie znamy wiec to nie takie wazne. Ona pyta jaka ja jestem, on " ulegla, Ty mnie bardziej fascynujesz" i takie bzdety!
ale po co on mnie zapoznywal z rodzina!??? myslalam ze serio mysli o mnie na powaznie.! Dac mu szanse czy od razu odejsc? P
Ps. ja mam 22 on 23. i sie zakochalam:(
Edytowany przez prosiaczek90 18 stycznia 2012, 09:49
18 stycznia 2012, 11:53
daj sobie spokój
szkoda czasu na takiego łajdaka :(
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1376
18 stycznia 2012, 11:57
zostaw go . nie warto tego ciagnac pozniej moze byc jeszcze gorzej .
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
18 stycznia 2012, 11:59
ja kiedys bylam z takim chlopakiem. poznalismy sie przez internet ale okazalo sie ze on mieszka doslownie za rogiem. wiec umowilismy sie na spotkanie, poszlismy na dlugi spacer i ja wpadlam po uszy. byl zabawny, prawil mi komplementy, itd itp, spotykalismy sie codziennie i bylo super. az kolezanka mi powiedziala (okolo 2 tygodnie pozniej)ze go zna i ze to "pies na dziewczyny" jak ona to ujela. wiec go skonfrontowalam. przyznal sie do wszystkiego w miedzyczasie spotykal sie z innymi dziewczynami no taki playboy ze masakra. wciaz sie czasem spotykalismy chociaz juz nie bylam taka zakochana ale wciaz cos do niego czulam. w koncu jakos to sie skonczylo, ja poznalam mojego meza i dawno o nim zapomnialam:D jezeli to ten sam typ, to raczej nie warto kontynuowac zwiazku. a ze przedstawil Cie rodzinie... hmmm (moze rzeczywiscie znaczysz dla niego wiecej ale racja, ze nie jestescie ze soba zbyt dlugo, wiec nie obwiniaj go ze nie uwaza tego za ''cos''. z czasem to moze sie zmienic) trudno powiedziec jak sie nie zna tej osoby, wiec decyzja nalezy do Ciebie:) powodzenia mam nadzieje ze podejmiesz ta wlasciwa
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
18 stycznia 2012, 12:07
o matko uciekaj jak najszybciej!!!
ja byłam w toksycznym związku przez 5 lat i moj były to samo robił co Twoj teraz...
złamane k**sy i tyle !
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
18 stycznia 2012, 12:11
odejdź póki nie jest za późno
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto:
- Liczba postów: 1295
18 stycznia 2012, 12:23
nie angazuj sie w to,bo pozniej bedzie ci jeszcze ciezej odejsc
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Kanton
- Liczba postów: 593
18 stycznia 2012, 12:25
odejdź. a swoją drogą nie wstydzisz się czytania jego poczty? nie pytam, żeby Cię pouczać itd, sama mam ten problem i sprawdzam mojego chłopa kiedy się tylko da , potem czuję się winna, nawet jeśli znajdę coś na niego