- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 stycznia 2012, 09:45
wszystko zaczyna sie psuc,i juz nie wytrzymuje... mam glupie mysli wszystko przez to:
wczoraj moj ''brat'' sie napil, i zaczal plakac nie wiadomo czemu,i po co... potem zaczal krzyczec na cala chate,walnal reka w monitor, i sobie rozcial reke az do miesa, potem glosno puscil muzyke zaczal sie klocic z mama, mama dala mu tydzien na wyprowadzenie sie, a on zaczal do niej krzyczec ze jej nie nawidzi, ze nie jest jego matka, ze nigdy jej nie mial... na prawde bardzo duzo przykrych slow wczoraj powiedzial, do mnie tez ze mnie nienawidzi ze w ogole nie ma rodziny, w klotni z mama, moj brat powiedzial ze bedzie tego zalowala, a moja mama powiedziala ze to on bedzie zalowal, i wyjal z kieszeni noz i zaczal Cie ciac po reku, i cos sobie przecial i wogole nie moze palcami ruszac... potem moja mama zadzwonila na policje i przyjechali, pytali go o wszystko, czemu, po co ... potem wszystkich w domu spisali, i zadzwonili na pogotowie potem zabrali go do szpitala do innego miasta, ''niby'' bo rano patrze a on siedzi u siebie w pokoju i sie kiwa z rekami na glowie, na reku mial ten sam bandaz ktory jemu zalozyl znajomy, wiec sie w ogole zastanawiamy czy on nie uciekl z tego szpitala....ja juz na prawde nie wytrzymuje. ;/ on kosztuje nas wszystkich bardzo duzo nerwow,sama nie wiem co mam robic... i tak wiem ze go nie zmienie, nikt nie zmieni. eh
18 stycznia 2012, 11:11
18 stycznia 2012, 11:24
18 stycznia 2012, 13:53
Korinna pyskaty jest nawet jak jest trzezwy,ale nic glupiego nie mowi nie robi....
alkohol po prostu zmienia ludzi
18 stycznia 2012, 13:56
sloneczkoko wlasciwie cala moja rodzina to alkoholicy, od strony mojego ojca
ojciec-alkoholik
jego matka(moja babka) - alkoholiczka
jego ojciec(moj dziadek) - alkoholik
jego brat (moj wujek) - alkoholik
moja mama mowi ze on ma charakter po tatusiu,ale moj ojciec zawsze szedl spac jak sie napil ... a nie jeszcze odpiepszal awantury, raz pamietam taka sytuacje sie napil i sie przystawial do mamy w nocy, i ona go uderzyla i on chcial podniesc na nia reke, to mu (ze tak powiem) wypieprzyla w twarz, ze az policja go na wytrzezwialke zabrala. ;/
19 stycznia 2012, 16:32
20 stycznia 2012, 11:56
20 stycznia 2012, 15:07
yuratka moj brat to juz dorosly facet, i do niczego nie mozemy go zmusic. jezeli sam sie nie zmieni, to juz taki bedzie. a zony nie bedzie mial,bo nikt by go nawet nie chcial na meza, nie wspominajac juz o dzieciach. chociaz wlasciwie byl z dziewczyna 3 lata i duzo go zmienila, i powiem Ci ze bardzo dobrze ja traktowal.