Temat: Zaszłam w ciążę, a chłopak zaczął mnie zdradzać

To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?

bojacaSieZycia napisał(a):

Minerva81 napisał(a):Zachodza w ciaze bo sa bezmysle a
pojawiaja sieposty jak ten. Z glupoty takie sytuacje
siea pozniej jest panika...i po co tak komentujesz. ?
jej sprawa i ona ponosi konsekwencje ,a nie ty.
życze powodzenia . ;*

A Ty zamiast jej pomoc i doradzic  komentujesz moje slowa i po co?
ehhh Minerva i skąd się biorą takie kobitki jak TY co??
Nie warto wybaczać, gość traktuję Cię jak śmiecia.
A to dupek :(
A nie pomyślałaś, że on wiadomością o dziecku też jest w szoku i musi to komuś wydusić? Zastanowić się co dalej? Ile macie lat? Ty pracowałaś?
Pasek wagi
Może jest w szoku, trochę się pogubił? Co go nie usprawiedliwia, bo Ty też możesz czuć się zagubiona i powinien Cię wspierać.
Piszesz, że chcesz z nim być dla dobra dziecka. Tylko dla dobra dziecka? Jeśli tak to się z nim rozstań. Ale jeśli tak naprawdę go kochasz i Ci na nim zależy to myślę, ze warto zawalczyć o związek, nikt nie zagwarantuje, że będziesz szczęśliwsza będąc sama. Piszesz, że studiujesz, tak więc będzie Ci ciężko zorganizować zajęcia, opiekę nad dzieckiem? Weź pod uwagę, na ile mogą pomóc Ci rodzice, szczególnie finansowo, bo dziecko przecież kosztuje, a Ty nie mając jeszcze wykształcenia nie pójdziesz raczej do pracy, a gdybyś poszła to większość pieniędzy, które zarobisz wydasz niestety na opiekunkę, chyba, ze oddasz dziecko do żłobka,ale to też kosztuje, a jak wiadomo studenci nie zarabiają kokosów. Nie wiem też, jak wygląda sytuacja materialna ojca, czy będzie w stanie dawać na dziecko większą kwotę, tak, żebyś zapewniła dziecku normalne życie.Nie oszukujmysię, miłość miłością, ale sprawy przyziemne też są ważne.

Wydaje mi się, że kilka dziewczyn ocenia Twojego faceta, tak jakby był już skreślony, a przecież ta sytuacja powstała nagle, wyjaśnijcie przyczyny. Jeśli jesteście ze sobą 6 lat, to nie wierzę, że nie ma między Wami uczucia i że nie możecie stworzyć rodziny.
moim zdaniem powinnaś subtelnie podać mu jakiś lek nasenny i uważnie przewertować zarówno zawartość komórki jak i komputera...  jeśli ktoś nie ma nic na sumieniu - nie ukrywa się. Ja z moim mężem jeszcze przed ślubem miliard razy się sprawdzaliśmy - widziałam jak mi przegląda komórkę, ale i ja do jego często zajrzałam. Miłość miłością a o interesy trzeba dbać.... A zaczęłam się ukrywać dopiero gdy mi rzucanie palenia nie szło - więc widzisz - zaczęłam mieć coś na sumieniu....

ps. w dzisiejszych czasach samotne wychowanie dziecka nie jest niczym szokującym i na pewno sobie poradzisz nawet w razie czego sama, tylko jak już ktoś napisał- warto, żeby ktoś bliski ci pomógł...
Jeżeli go kochasz - nie skreślaj go. Walcz o związek. Może warto pomysleć o jakiejś terapii dla par?  Uważam,  że zawsze warto próbować i walczyć o związek jeśli się kocha drugą osobę. A na rozstanie zawsze będzie czas, tylko najpierw zrób wszystko co możesz żeby Wam się ułożyło. Myślę, że terapia to niegłupi pomysł. Jeśli mu zależy to się zgodzi.
Wiele z Was pisze o nadmiernej kontroli, ale przecież dziewczyna nie napisała że go kontroluje, tylko ze jego zachowanie się zmieniło.
i moim zdaniem ma podstawy do podejrzeń o zdradę, a  przynajmniej o flirt.
To się czuje.
Jeżeli jesteś z kimś kilka lat, i nagle zachowanie partnera/ partnerki się zmienia w taki sposób, to jest coś na rzeczy.
Nie ukrywa się ten, kto nie ma nic na sumieniu.
Przerabiałam to i powiem Wam, że to się czuje.
Drobne codzienne rzeczy nagle układają się w całość i nie trzeba do tego ciągłego sprawdzania, to wychodzi samo,,,
Niestety.

Teraz ty i dziecko jesteście najważniejsi
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.