Temat: Zaszłam w ciążę, a chłopak zaczął mnie zdradzać

To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?
heheh to ty Aguni nie znasz..ona to napisze wielkimi literami w 5 tematach...na głupich nie ma rady..:DDD szkoda pamieci w kompie !!!

znam, ale czegoś takiego, co teraz napisała to nie widziałam ;)

zapisałam w pamiętniku

glupia jestem bo nie daje soba manipulowac ze dziecko to szczescie?
autorka nie cieszy sie z ciazy tylko akceptuje mniejsze zlo i wierzy ze sobie poradzi i bedzie szczesliwa.
tylko moze sie przeliczyc

jakbys miala do wyboru rak i umieranie albo strata piersi to wybralabys zapewne utrate piersi

ja? ja wolałabym nie mieć takiego wyboru
a widzisz, a ja mam wybor

pociachana przez "rzeznika" albo rak
to taka metafora skrobanki?! bo to zadne wyjscie.. nie chcesz dzieci to rób wszystko zeby nie byc w ciazy! bo jak dązysz do tego zeby byc w ciazy tylko po to zeby zabic nienarodzone dziecko to odsyłam do psychiatry bo psycholog to juz nie pomoze...;|

chyba sprostuję, wolałabym nigdy nie dokonywać takiego wyboru

idę spać

nie, skrobanka to taka opcja na wszelki wypadek
.
no to jesli moj odejdzie albo mu sie znudze po zrobieniu testu to tymbardziej bede szukac lekarza ze szczypcami

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.