- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 165
17 stycznia 2012, 15:34
To mój pierwszy list. Jestem w drugim miesiącu ciąży, a mój chłopak mnie chyba zdradza. Fakt, to była wpadka. Obydwoje nie czujemy się gotowi na dziecko, nie szczególnie nam się układało. Wychodzi po nocach, zamyka komputer kiedy podchodzę i chcę zobaczyć co robi, jego zawsze pełna skrzynka SMS-ów nagle jest pusta, nie chce rozmawiać, na Facebook-u zmienił hasło. Przez przypadek usłyszałam kawałek rozmowy telefonicznej, umawiał się z kimś i to na pewno była kobieta. Wszystkie moje pytania zbywa stwierdzeniem, że buzują mi hormony. Sama nie wiem czy ma rację. Jeśli mam to czy warto dla dziecka mu wybaczyć?
29 stycznia 2012, 17:09
wy te wpadkowe takie zazwyczaj jestescie :D
ooo dziecko, oo teraz szybko slub szybko po sukienke.
smiac mi sie chce
29 stycznia 2012, 17:09
aguniek1988 napisał(a):
wychodzi ze ona jego nie kocha, skoro ich zwiazek jest mniej wazny od dziecka. myslalam ze idzie sie przez zycie we dwojke a nie skreca po drodze na maciezynstwo wyrzucajac mezczyzne - milos swojego zycialaska nie potrzebuje nikogo tylko dziecko. dlaczego ma pretensje ze on chce sobie zycie ulozyc albo wychodzil na potajemne spotkania?
Tty i te twoje argumenty i przykłady znikąd.
Kto tutaj kogo nie kocha i kto tutaj "skręcił na bok". W takiej sytuacji kochający chłopak wspiera swoją dziewczynę a nie idzie płakać na ramieniu innej.
Dziewczyna jak najbardziej ma prawo być rozżalona, bo była przez tyle lat z gościem, który nie potrafił jej wspierać w takim momencie i który w chwili kryzysu znalazł sobie inną pannę do towarzystwa.
Przestań robić z tego faceta niewiniątko, któremu podczas snu ktoś podrzucił dziecko. Podejrzewam, że koleś miał wszystkie klepki, wiedział jak się może skończyć seks bez gumki. Jak tak trudno założyć gumkę na interes, to takie są skutki.
Zresztą nie wiem po co roztrząsasz tę sprawę- dziewczyna pogoniła gościa i teraz twój ulubiony bohater tejże smutnej historii może sobie fruwać wolny niczym ptak i innym dziewczynom mącić w głowach i obiecywać wielką miłość i inne bzdety.
Aha, i nie mierz innych swoją miarką. To, że tak ci się świecą oczka do pieniędzy nie oznacza, że każda kobieta leci na kasę. Mnie by w życiu przez myśl nie przeszło złapać gościa na dziecko. A ty o tym w kółko gadasz, jakby ci było czegoś żal.
Edytowany przez karwaja 29 stycznia 2012, 17:14
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
29 stycznia 2012, 17:10
Najśmieszniejsza jesteś Ty.
29 stycznia 2012, 17:28
akurat ci glupio poszlo bo bylam 3 dzieckiem juz po slubie
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
29 stycznia 2012, 17:29
Ci nie znaczy ,ż nie byłaś wpadką ;D
29 stycznia 2012, 17:30
moze bylam, ale szkoda ze mnie urodzili. nie musialabym przechodzic przez ten swiat w ten sposob
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
29 stycznia 2012, 17:31
Tak tak :) a co zazdrościsz?
![]()
Ojj taak, popieram Twój ostatni wpis.
Edytowany przez oooPANTERKAooo 29 stycznia 2012, 17:31
29 stycznia 2012, 17:33
Aguniek, jeżeli mnie pamięć nie myli to ty napisałaś całkiem niedawno, że gdy byłaś młoda i piękna to ojciec cię nie pilnował i mogłaś robić to i owo, za 5 dyszek.
29 stycznia 2012, 17:37
ja przynajmniej nie mam bachora na utrzymaniu a ty musisz nadrabiac zeby na waciki i na pieluchy starczylo :D
samo dziecko nie zdalo egzaminu